atom1477 pisze:Tak samo nie ma pewności czy zmywacz silikonu czegoś nie zostawia. Też nie ma przecież ujednoliconego składu, a ma służyć do usuwania silikonu a nie do czyszczenia. Nie ma więc powodów dla których miałby zawsze mieć taki skład który nie pozostawi smug.

Miałem przyjemność (i nieraz nieprzyjemność) używania trochę tych specyfików różnych producentów. Moje spostrzeżenia są takie że rozpuszczalniki nitro miały dużo większy rozrzut jeśli chodzi o skuteczność, ale też smród , zmiany na skórze i ból głowy

atom1477 pisze:Nie neguję że taki zmywacz jest dobry, ale moim zdaniem to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności

Być może. Ja nie neguję że te nitro jest dobre, może nawet jest lepsze i to też szczęśliwym zbiegiem okoliczności.
Tylko że obaj nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić, więc ja ograniczę swoje wysiłki do tego że dalej będę się opierać się o sprawdzone rozwiązania z branży lakierniczej. Tak po najmniejszej linii oporu

atom1477 pisze:udało mi się przypadkowo trafić na nitro które nie zostawia śladów (tzn. tego białego nalotu oraz smug)

Pytanie tylko czy nie zostawia na powierzchni czegoś mniej widocznego co przeszkadza , bo skład nitro może być dość szeroki

,,Najczęściej stosowana jest mieszanina toluenu (ok. 70%) i acetonu (ok. 30%), ponadto niektórzy producenci stosują ksylen, etylobenzen, octan metylu, octan etylu, alkohole i inne dodatki."

atom1477 pisze:Poza tym w lakierowaniu są znikome ilości tłuszczu, i zmywasz nie musi być mocnym rozpuszczalnikiem tłuszczu żeby dobrze robił robotę.

Tylko żeby robił tą robotę dobrze to nie może wprowadzać na przygotowywane powierzchnie zanieczyszczeń własnych.
Nitro (który jet dość dobrym rozpuszczalnikiem, ale skład to często radosna twórczość producentów), czy benzyna ekstrakcyjna z tego nie wywiązywały się na tym polu w takim stopniu jak choćby zmywacz silikonowy. W czasach gdy nie było innych lepszych specyfików używano tego co było i pewnie tak niektórym zostało , albo używają bo tańsze . Ale już od dłuższego czasu większość lakierników (przynajmniej tych bardziej profi) przerzuciła się na zmywacze silikonowe czy inne dedykowane środki do odtłuszczania, choć wyraźnie droższe niż nitro. Łatwo to sprawdzić tylko trzeba byłoby sobie zadać trud odwiedzenia większej liczby zakładów lakierniczych.

Dodane 11 minuty 25 sekundy:
Na czas odparowania i zostawianie smug też by pewnie co niektórzy zwrócili uwagę

atom1477 pisze:Więc do mycia aluminium z tłuszczu, trzeba preparat dostosowany do aluminium i tłuszczu. A nie dostosowany do silikonu. Coś pod silikon też trzeba, ale później. Już po umyciu. Tuż przed kładzeniem silikonu.

Jak ktoś lubi utrudniać sobie życie to może jeszcze pokusić się o zbadanie czy ma do czynienia z tłuszczem mineralnym, roślinnym, zwierzęcym, syntetycznym i szukać dedykowanego zmywacza I jaki to gatunek alu .

atom1477 pisze:Nie wiem skąd wniosek że odtłuszcza lepiej niż nitro. Ja mam odwrotne doświadczenia.

Najlepiej popytaj zawodowych lakierników co stosują do odtłuszczania i dlaczego . Jak nie będziesz im udowadniał że to co jest sprawdzone od lat jest akurat słabe, bo ty masz takie doświadczenia to nawet jest szansa że któryś cie nie wygoni i grzecznie podzieli się swoimi doświadczeniami i wiedzą.

atom1477 pisze:Zmywasz silikonowy jest do usuwania silikonu, a nie do przygotowywania powierzchni pod kładzenie silikonu. Zmywacz silikonu jest dość dziwny jako rozpuszczalnik. Mało co bierze.
Lepsze będzie nitro.

Można używać i do usuwania silikonu i do przygotowania powierzchni. Jako odtłuszczacz sprawdza się lepiej niż benzyna ekstrakcyjna czy nitro.
Zawodowi lakiernicy od lat masowo używają zmywaczy silikonowych do odtłuszczania przed malowaniem, a nitro głównie do mycia pistoletów.