Są u sponsora forum:
http://www.ebmia.pl/sruby-nakretki-trap ... wica_modul
lub tu:
http://czescimaszyn24.pl/Sruba-trapezow ... 89%29.aspx
Trzeba pamiętać że ma być lewa.
P.S na forum wszyscy zwracamy się do siebie po koleżeńsku na ,,Ty",
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Śruba suportu poprzecznego”
- 31 maja 2016, 22:25
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Śruba suportu poprzecznego
- Odpowiedzi: 3
- Odsłony: 1355
- 31 maja 2016, 21:10
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Śruba suportu poprzecznego
- Odpowiedzi: 3
- Odsłony: 1355
Jakiś czas temu miałem podobny problem w swojej CU. Obdzwoniłem kilka firm i kwoty jakie za tą śrubę sobie życzyli to po prostu kosmos. Skończyło się na tym że za niewiele ponad 60zł kupiłem gotową walcowaną lewą śrubę trapezową ze stali C45 o długości 1m (0,5m nie starczy) i po ucięciu na wymiar zatoczyłem końce wraz gwintem i wyfrezowałem rowek po wpust . Tylko że oryginalną Tr22x5 zastąpiłem o rozmiar większą - Tr 24x5. A to dlatego że przy tamtej Tr22 rdzeń miałby zbyt małą średnicę na zatoczenie czopów.
W starej nakrętce i tej przeciwnakrętce do kasowania luzu roztoczyłem gwint pod nową śrubę, co i tak się przydało bo były już mocno wyrobione.
Miałem obawy czy dokładność przesunięcia suportu będzie odpowiadała tej na skali , czy może będą jakieś błędy wynikające z dokładności wykonania, ale sprawdzałem czujnikiem i jest OK.
Jeśli chodzi o żywotność to raczej nie ma co się łudzić że będzie taka jak oryginał , ale już jakieś 1,5 roku chodzi i nie zauważyłem jakiegoś większego zużycia, więc chyba nie ma tragedii.
Nie pamiętam ile dokładnie krzyczeli za oryginał, ale takich śrubeczek to co najmniej kilka wychodzi.
W ogóle niektóre ceny nowych części do nich są absurdalnie wysokie. Na przykład za małe (ø ok.50mm) plastikowe kółko zębate o zębach prostych napędu przyspieszonego posuwu chcieli 490netto
Skończyło się na dorabianiu
.
W starej nakrętce i tej przeciwnakrętce do kasowania luzu roztoczyłem gwint pod nową śrubę, co i tak się przydało bo były już mocno wyrobione.
Miałem obawy czy dokładność przesunięcia suportu będzie odpowiadała tej na skali , czy może będą jakieś błędy wynikające z dokładności wykonania, ale sprawdzałem czujnikiem i jest OK.
Jeśli chodzi o żywotność to raczej nie ma co się łudzić że będzie taka jak oryginał , ale już jakieś 1,5 roku chodzi i nie zauważyłem jakiegoś większego zużycia, więc chyba nie ma tragedii.
Nie pamiętam ile dokładnie krzyczeli za oryginał, ale takich śrubeczek to co najmniej kilka wychodzi.
W ogóle niektóre ceny nowych części do nich są absurdalnie wysokie. Na przykład za małe (ø ok.50mm) plastikowe kółko zębate o zębach prostych napędu przyspieszonego posuwu chcieli 490netto

