Tulejki z brązu będą pewniejsze niż to ryżowe żeliwo współpracujące bezpośrednio z ośką, choć i ono przy jakimś minimalnym smarowaniu nie powinno się zbyt szybko wytrzeć.
Dodatkowa zaletą wstawianych tulejek jest to że jak już ramię złapie luz to wymieniasz same tulejki bez rzeźbienia w korpusie.

Jeszcze fajniejsze byłyby łożyska stożkowe i kasowanie luzu nakrętką, ale jak do takiej piłki to już fanaberia

kamar pisze:Tylko nalepka inna Motoreduktor to już mój patent

Zgadza się , ta Proma to chińczyk choć starali podszywać tą markę pod wyrób czeski. Motoreduktor od Kacperka zdaje się założyłeś. Jaki silnik tam chodzi? Co jeszcze przerobione?