Chyba było by prościej i taniej wytoczyć redukcje, z ø14 /8 . Ośka fi 8 więc silniczek raczej nie zbyt mocny , także prosto i szybko można złapać na klej+robaczek dla pewności , żeby nie rzeźbić rowków pod wpusty itp.. Choć to może dla nie których będzie druciarstwo.

Za pomocą sprzęgła kłowego może być ciężko zachować pewne, bez luzowe połączenie koła zębatego z ośką i ich współosiowość. Ono z założenia raczej służy do przekazywania tylko momentu obrotowego na drugi oddzielnie ułożyskowany wałek. No ale sprzęgła kłowe są różne...