Znaleziono 2 wyniki

autor: Areo84
24 lis 2014, 21:10
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Remont tokarki drummond
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 4652

RomanJ4 pisze:
Areo84 pisze:Także według mnie nie warto pchać się w skośne.
ma kolega rację, ale tylko częściowo.
Fakt, że pod względem przenoszonych obciążeń górują nad skośnymi kulkowymi,

ale już w dokładności odwzorowania ruchu nie mogą się równać skośnym. Ta cecha zresztą znalazła odzwierciedlenie w zastosowaniu do łożyskowania wrzecion wielu tokarek, a zwłaszcza do dokładnych wysokoobrotowych wrzecion szlifierek (w tym fortunek), wrzecion frezarek CNC itd, gdzie obciążenia promieniowe i wzdłużne są znacznie mniejsze.
Co nie znaczy, ze stożkowych do tokarek się nie stosuje, ale są to sporadyczne przypadki dotyczące najczęściej maszyn nieprodukcyjnych. Jak zatem poradzono sobie z mniejsza nośnością skośnych? Ano stosując zespół łożysk kulkowych, często dobieranych indywidualnymi parametrami do danego zespołu, często również współdziałające z np łożyskami wałeczkowymi gdzie skośne tylko pozycjonują wałek czy wrzeciono przenosząc siły wzdłużne a wałki przenoszą obciążenia promieniowe.
Ale ma kolega rację, że do niektórych amatorskich zastosowań wystarczą dobre, nie za drogie stożkowe, np SKF..
Oczywiście ma kolega jak zwykle rację co do tych łożysk stożkowych i skośnych. Wrzeciona tokarek na łożyskach stożkowych spotyka się rzadko i ale i rzadko (jeśli nie wcale) spotyka się wrzeciona tokarek ( nie szlifierek) na dwóch jednorzędowych ł. skośnych. Zwykle jak kolega zauważył są to zespoły łożysk i przynajmniej od strony uchwytu jest więcej niż jeden rząd kulek blisko siebie dla zapewnienia większej sztywności i lepszej zdolności przenoszenia sił głównie promieniowych, bo tokarka to nie szlifierka i tu siły są jednak sporo większe.

Więc czy wybierzemy 2 skośne czy 2 stożkowe to będzie to dalekie od ideału. Ale w tym konkretnym przypadku takiej tokarynce każda z tych możliwości raczej w 100% wystarczy, bo ani siły skrawania duże, ani dokładność wybitna (patrz na konstrukcję łoża) . Ale ja osobiście jak już miałbym kupować to skłaniał bym się do stożków, bo trwałość jednak będzie większa a jakieś mikrony błędu kształtu samego łożyska w takim sprzęcie można przeżyć.
autor: Areo84
23 lis 2014, 12:27
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Remont tokarki drummond
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 4652

Porównajmy sobie katalogową nośność dynamiczną łożysk o tych samych gabarytach które cię interesują stożkowego 30207 i skośnego 7207.

łożysko 30207 : 5150 daN
łożysko 7207: 3000 daN
*Dane z katalogu łożysk FŁT

Widać stąd, że łożysko stożkowe może przenosić o wiele większe obciążenia niż kulkowe, a to dla tego że chodzą na wałkach, a te przenoszą naciski większą powierzchnią na bieżnie niż kulki. Przekłada się to na większą sztywność i żywotność łożysk stożkowych.
Także według mnie nie warto pchać się w skośne.

Jeśli chodzi o dokładność P4 to najwyższa klasa dokładności
(zaczynając od zwykłej jest tak: P0, P6, P5,P4). Według mnie nie ma sensu do takiej tokarki kupować tak precyzyjne łożyska. Ja osobiście tu założyłbym zwykłe stożki dobrej firmy i nie zawracał sobie głowy. Ale zrobisz jak uważasz. Pozdrawiam

Wróć do „Remont tokarki drummond”