
to co napisał kol. Kamar w zasadzie oddaje całą sentencje tematu . Po co wywalać tyle pieniędzy jak ktoś rzeźbi różne różności. Tu mocniej dociśnie tam krzywo złapie i klasa dokładności uchwytu idzie w p**du także i tak zaraz trzeba szczęki będzie przeszlifować. No chyba że ktoś robi same precyzyjne duperele i dokręca sobie to kluczem dynamometrycznym w ramach książkowej poprawnościkamar pisze: Hobbysta kupuje ten uchwyt i płaci prawie 5 tys z vatem .
Dziś robi precyzyjną tulejkę wielośrednicową z przekładaniem i jest wniebowzięty.
Jutro ma przewiercić zawiasy do bramy z surowego materiału. Robiąc to w tym samym uchwycie po miesiącu ma 5 tysięcy w plecy i uchwyt do zawiasek.

Nie rozumiem dlaczego kol. egi tak atakauje kol. Kamara za zwykłe racjonalne podejście do tematu.
Ja niedawno zakupiłem nieużywanego Bizona 250 4- szczękowy za 450zł. Uchwyt może ze 20- 30 lat leżał sobie w upaprany w towocie aż miło. Po wyczyszczeniu z tego zaschniętego smaru - igła i do tego w cenie chińszczyzny