
Chociaż no na tej tokareczce można już trochę poszaleć . Co 11 sowieckich kilowatów to nie 11 chińskich . Miedzi na uzwojenie i innych materiałów pewnie nie żałowali. Maszyny raczej w sam raz żeby stachanowcy mogli później na nich wyrabiać te 300% normy .

Tutaj Wiktor nagrał filmik z udziałem tej tokarki:
Można przewinąć od ok. 14- stej minuty. Prąd znamionowy tego silnika to ok. 22A , więc takie obciążenia w okolicach 10A jeszcze nie są dla niego jakieś ekstremalne.