Zacząłem od górnego dekla
Poszło łatwo. Jak widać, opływanie wodą jest tylko z zewnątrz. Zabezpieczona woda przed wypłynięciem 2 oringami. W tym wrzecionie poszło uszczelnienie i zalało górne łożysko.
Ten dekiel w tym przypadku jest nie ściągalny, ale są 3 śrubki M3, którymi można go wyciągnąć. Dolny się tak dało. Wydać śrubę ściągającą łożyska stożkowe. Aby zdjąć wał, musiałem dorobić taki klucz z klucza nasadowego 17
Następnia dolna pokrywa
Osłona łożysk stożkowych. Ten element z 4 dziurkami, to jest pierścień do kasowania luzów na łożyskach. Ponieważ nie miałem odpowiedniego klucza, złapałem rurowym.
Tak to wyglądało po odkręceniu.
I wyszedł wał z łożyskami
Łożysko górne jest dociągane śrubą z łbem kwadratowym, pod nim są podkładki sprężynujące i następnie pierścień blokujący.
Tak wychodzi, dolny zespół łożyskowania.
Tutaj jest stojan:
Tutaj górny zespół łożyskujący. Chciałem przegwintować te M3 na M4, żeby ściągnąć ten pierścień, ale poszedł gwintownik i po zabawie. Chciałem sprawdzić, czy da się wyciągnąć stojan i przewinąć na niższe obroty(np. 6-8tyś obrotów).
Zrobiłem jeszcze zdjęcie łożysk co są na dole. Ułożenie w tandemie na jodełkę.
Na górze jest pojedyncze 7002-2 UTE, a na dole 2xH7004C-2.
