Zasilacz komputerowy to jedno wielkie zmartwienie. Generalnie wymaga specjalnego traktowania, no ale...
To o czym mówisz, z tymi krokami itp. opisał markcomp77 i może być winą systemu. Chociaż, ja tam nie wiem. Wiem co przeczytałem.

[ Dodano: 2010-09-21, 23:42 ]
Zrobiłem dzisiaj mały kosztorys. I wyszło mi, że na całą moją przygodę wydałem ok 2 860zł. Jest to całkowity koszt mojej nauki elektroniki, mechaniki i automatyki jaki włożyłem w ten projekt. Na dniach powinienem pokazać moje pierwsze wypociny na maszynce.

[ Dodano: 2010-10-30, 12:07 ]
Jak obiecałem tak i o to są moje wypociny;P
Kotek z plexi

i póki co to na tyle;]

[ Dodano: 2010-12-15, 14:12 ]
Po nie długim użytkowaniu, padła mi nakrętka stołu. Ma wyczuwalny luz. 3ba będzie wymienić. Ale, że aż po tak krótkim czasie?;/

Kable, rzeczywiście mam nie ekranowane, więc zobaczymy jak to z nimi będzie.

W emc2 ustawiłem maksymalną prędkość na 15mm/s, a maksymalne przyśpieszenie na 15mm/s2. Nie wiem jakie to ma przełożenie na rzeczywistość. Ale wydaje mi się, że jest dość szybka. Przy 30mm/s też silniki dawały rade jeździć na sucho.

Co do tych pól, to się aż tak nie znam. Nie mam tutaj jakiegoś specjalnie dużego transformatora, tylko zwykły zasilacz od komputera(plus stabilizatory prądowe), a silniki pracują na 12V więc nie wydaje mi się, aby czymś zagrażały.

Silniki są zimne, więc jakbym chciał, to może podwyższyć napięcie jeszcze do 30V, ale z tym poczekam.

Póki co wrzecionem będzie dremel 300. Teraz usiłuję wymyślić tani uchwyt do tego ustrojstwa... Co jest przyjemne gdyż nie podejrzewałem, że aż tak daleko dojdę

Blacha 8mm. Testy będę przeprowadzał później. Ale nie zauważyłem żadnych poważniejszych ugięć ani tym podobnych spraw.
Sterownik od Komputera jest na optoizolacji, więc nie wydaje mi się, aby zagrażał w jakiś sposób komputerowi.

Powierzchnia stołu będzie trochę inna, póki co, płytki z laminatu będę przyklejał na taśmę 2stronną (widziałem, że działa).
Jeszcze filmik z pierwszego działania

[ Dodano: 2010-09-19, 11:38 ]
Odrdzewiłem fosolem i pomalowałem zwykłą farbą w spreju. Co do gwintów i nawierceń, to one nie są idealnie równolegle do powierzchni. Są tak na oko, jak ręką się dało. Kąty są trzymane poprzez wałki które są tak obtoczone, aby trzymać w odpowiedniej pozycji.

Maszynka już działa.
Śruby przeszlifowane śmigają, aż miło. Sprzęgiełka potraktowane pilnikiem, też działają.
Na poniższych zdjęciach widać jak konstrukcja wygląda.



Więcej:
Album CNC

FlashEF, dzisiaj byłem u tokarza i ten swym doświadczonym okiem zauważył mikro zadziory. Wziął drobny pilnik do metalu trochę machnął tu i tam i nakrętka zaczęła chodzić. Na chwilę obecną problem rozwiązany. Jednakże mam jeszcze z 1m śruby do przejrzenia i postępowania w jednakowy sposób.
Śruby musiały leżeć jedna na drugiej i podczas wyciągania się poobstukiwały i stąd te mikro zadziory;/ Eh...

[ Dodano: 2010-09-09, 22:20 ]
Problem:
jaki przekrój kabla dla 5A?

Ja sprawdzałem na odciętym kawałku śruby co nie był toczony tylko przycięty na wymiar. I na nim też nakrętka nie wchodzi. Śruba była wpierw cięta, a później toczona.

próbowałeś nakręcić nakrętkę? Bo mnie się nie udaje.

Niestety nie. I teraz problem. Czy uznają mi to;/

[ Dodano: 2010-09-08, 17:14 ]
W ogóle, na zdjęciu to widać, na śrubie jest takie dziwne żłobienie. Jak leci gwint po środku, to też nie powinno mieć miejsca;/