Problem mam taki. Mam do pocięcia sporo desek z budowy na opał. Są to deski różnej długości, przeważnie ok. metra sporo jest też 30/40 cm. Cięcie tego zwykłą pilarką ręczną nie jest ani bezpieczne ani wygodne ani wydajne. Zastanawiam się nad kupnem pilarki stołowej:
http://www.narzedzia.pl/pilarka-tarczow ... ,8964.html
Jednak wiem że nie będę korzystał z takiej piły za często no i poza tym nie potrzebna mi jest listwa do prowadzenia itd. Mnie interesuje przecięcie poprzeczne tych desek co mam. Dlatego też zastanawiam się nad zrobieniem czegoś takiego:
Czyli w skrócie chciałbym zamontować pilarkę tarczową, którą oczywiście już posiadam( SKILL 5165). Czy coś takiego warto robić?
Wiem że do cięcia(do bezpiecznej pracy) potrzebny jest klin rozszczepiający - riving knife. Wydaje mi się że moje cięcie byłoby "bezpieczne" bo stałbym z boku piły a nie za piłą( wzdłuż linii cięcia) i po ewentualnym odrzucie deskę wyrwało by mi z rąk ale byłbym poza strefą odrzutu.
Czy ktoś może montował pilarkę do stołu i może się wypowiedzieć na temat bezpieczeństwa takiego wynalazku?
