kamar pisze: ↑

06 lut 2023, 11:41

Bardziej mnie interesuje cena do kupienia za rogiem W Brico pellet dziś dalej 3200 brutto za tonę

Na wolnym rynku z 3kkz do około 2kkz zjechali. Tyle, że i tam mało kto to kupuje.

kamar pisze: ↑

03 lut 2023, 09:14

A jak tam groszek ?

Idzie w stronę normalności ale dużo mu jeszcze brakuje. Choć są już posrani i coś czują bo np. leroy merlin z dnia na dzień zjechał sztygara 35% na dół. Na PGG karlik wisi po kilka godzin więc ruch mierny. Wiara czeka na normalne ceny. Na giełdzie nieco pond 600 zeta. Teraz ludzie ich przetrzymają i poczekają na normalne ceny bo po 2-3 tysiaki za tonę nie dadzą się dalej dymać.

https://www.wnp.pl/gornictwo/notowania/ceny_wegla/

..jak Lasy Państwowe z rządem "produkowały" pellet.

Normalnie biznesmeny . Szkoda tylko ze te biznesy nie za swoje ........

Doszliśmy do zysków i strat. Czyli ile narzucamy marży ponad koszty produkcji. Czy będzie to przykładowo 50% czy 200%. Nie ma co tego na drobne rozbierać. Tendencja spadkowa jest. Nikt nie chce zostać z tym do kolejnego sezonu bo się może w trociny zamienić na nowo, więc i ceny powoli normalnieją a kolejek brak.

Natomiast prognozy na rok 2023 jeśli chodzi o cenę prądu dla firm są mało optymistyczne, i co z tym dalej będzie trudno wyczuć. Jakiś import bardziej tu widzę niż rodzime produkcje bo jak widać cienkiej czerwonej linii nie da się przekroczyć.

kamar pisze: ↑

16 gru 2022, 19:24

Widziałeś profesjonalną linię produkcyjną czy tylko te na YT
To kilkumilionowa inwestycja.

Widziałem nie jedną. Ale to jak ze wszystkim mini-max. Można tak i można tak. Skala uzysku tylko inna . Jednak sprasowana trocina jest tylko sprasowaną trociną. Nic więcej i nic mniej. Tak samo jak wytoczona tulejka na Twojej rewolwerówce ogarniętej budżetowo, i wytoczone pięć takich samych w tym samym czasie na wypasionym centrum CNC 10 osiowym kupionym za worek talarów .

Ja pisałem o tym wcześniej kilka razy w tym temacie, że odpad tartaczny sprasowany młynkiem to nie jest towar wartości złota. Wychodzi że miałem rację

Rurka mięknie

https://www.olx.pl/d/oferta/pellet-sosn ... S4cyR.html

Tylko nie traktujcie tego jako cos pewnego. Równie dobrze może być to jakiś przekręt. Tyle ze OLX chyba może kasę przetrzymać do czasu potwierdzenia. Ale wszystko ostrożnie i z głową bo okazja zawsze śmierdzi przynajmniej mi.

Już nigdy się nie pogubicie w obliczeniach kosztów energii elektrycznej .

kamar pisze: ↑

25 lis 2022, 10:48

Idzie ku lepszemu Na dziś bez zapisów choć cena jeszcze ta sama

Groch już po 1650 na OLX-ach tyle że na razie hurt. Powoli zacznie tanieć choć np. taki tauron stwierdził że się nie będą rozdrabniali i przywali na 2000 w tym tygodniu https://sklep.tauron.pl/ Żeby oni musieli mega promocje robić jak dawniej żeby kto to w ogóle po tysiaku kupił. Tego im serdecznie życzę za tą pazerność.

Mój pierwszy kocioł jaki miałem to był dolniak. Jak wyjeżdżał z kotłowni to było święto w rodzinie. Powiedziałem sobie wtedy nigdy więcej dolniaka. Fakt, że nie był może taki jak obecne, ale wszystkie jego wady dyskwalifikują ten rodzaj kotła u mnie na zawsze. Niby jest stałopalny bo można dokładać i inne bzdety achy i ochy. Ale tyle dymu, smoły i całej reszty bonusów co on generuje, to nic mu nie dorówna. Druga sprawa to opał. Może być byle co, ale musi być suche. Jak będzie wilgotne leje się wszystkimi możliwymi dziurami z niego, a samo palenie to katorga.

Górniak też ma wady bo chcąc palić czysto jesteś skazany na palenie z góry, a więc wygaszanie. A to jest codzienne czyszczenie i rozpalanie. W XXI wieku to jest niby poprawne zaledwie do warsztatu czy garażu. Ale do domu nigdy bym obsługowego kotła nie wstawił bez znaczenia jakiego systemu spalania.

Teraz masa ludzi zmienia kotły. Za 2-3 kkz można kupić 3-4 klasę z podajnikiem kilku letnią i mieć święty spokój jak szkoda kasy na nowy. Z grochem się to wszystko uspokoi z czasem i nie będzie potrzeby włosów z głowy wyrywać patrząc na biało czerwoną planszę miesiącami. Twoja sprawa co tam zrobisz ale przemyśl to dobrze bo to nie są decyzje na sezon czy dwa.