Znaleziono 1 wynik

autor: bubels
15 maja 2015, 13:40
Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
Temat: Zakłucenia i ich eliminacja w przecinarkach plazmowych
Odpowiedzi: 30
Odsłony: 11711

Zakłucenia i ich eliminacja w przecinarkach plazmowych

Witam,

O zakłóceniach w przecinarkach plazmowych napisano już bardzo wiele a nadal brak usystematyzowania tej wiedzy.

Co też chciałbym tym wątkiem uczynić wspólnymi siłami.

1. Uziemienie konstrukcji.

Przecinarki plazmowe dzielą się na takie których to stół z materiałem obrabianym ma osobną konstrukcje i takie w których to wszystko stanowi jedność.

W obu przypadkach przewód "masowy" musi mieć kontakt z obrabianym elementem a wiec z konstrukcją.

Pisząc przewód "masowy" nie bez powodu zrobiłem cudzysłów. Wynika to z tego że specyfika cięcia plazmą powoduje że tak naprawdę biegun dodatni jest na obrabianym elemencie (stole) a ujemny na uchwycie.

Budzi to pytanie czy możemy więc stół uziemić?

Bezwzględnie tak a nawet trzeba.

Musi być też uziemiona szafa sterująca.

2. Ekranowane przewodów.

Przewody ekranujemy i uziemiamy go tylko na jednym końcu - ja robię to od strony szafy.

3. THC - instalujemy je możliwie blisko źródła plazmy. Przewody sterujące do szafy oczywiście ekranowane.

4. "Program się resetuje"

Przewija się na forum kilka takich wątków. W istocie problem wynika z tego że mamy skonfigurowane wejście ESTOP.
Jest to jedyny sygnał który może doprowadzić do "resetu" oprogramowania (mach3 czy Linuxcnc). Proszę zwrócić uwagę że akcentuje "reset" programu czyli zatrzymanie wykonywania programu choć ten nadal reaguje (pracuje). Komputer oczywiście też nadal pracuje prawidłowo.

Zakłócenia które robią nam pod górkę to HV zajarzenia. Fatalnie jest wtedy gdy nie mamy uziemienia i z jakiegoś powodu start palenia odbędzie się przy palniku zetkniętym z blachą.

--------------------------------
Od tego momentu rozważania na temat tego problemu ponieważ cały czas szukam rozwiązania.

Mój układ skk-mb2 - posiada wejście estop z optoizolacją i wejście emgr.
Układ EMGR działa tak że gdy krańcówka zamknie obwód (+12V) dochodzi do rozładowania kondensatora i powstania krótkiego impulsu - zwarcie do masy. Zgodnie ze schematem skk-mb2 sygnał ten zwierany jest do masy już za optoizolacją od strony drabinki rezystorowej podciągającej do +5V.

Potężny impuls HV przy nieuziemionej maszynie powoduje wyindukowanie na tyle wysokiego napięcia na kablach że dochodzi do naładowania kondensatora który rozładowuje się przez tranzystor generując impuls EMGR.

Sama idea układu EMGR jest słuszna i sprawdza się doskonale wszędzie po za plazmą właśnie ze względu na wspomniane szpilki.

W moich przemyśleniach rodzi się kilka wariantów rozwiązania. Jeden z nich to wymuszenie na tyle wysokiego prądu (zwracam uwagę prądu a nie napięcia) które daje nam pewność iż sygnał pochodzi właśnie z wyłączników krańcowych a nie są to szpilki napięcia.

Prostym przykładem jest przekaźnik którego cewka do wyzwolenia potrzebuje kilkudziesięciu mA przy określonym napięciu. Raczej niemożliwe by "szpilka" spowodowała przełączenie się takiego przekaźnika.

Rozważam wiec odkłucenie układ wejściowego EMGR. Konkretniej chce doprowadzić do sytuacji w której to wyzwolenie tego impulsu będzie możliwe po dostarczeni do obwodu 12V i powiedzmy 100mA.

Tu chwilowo urywam wątek i będę go na bieżąco aktualizował.
Zapraszam do komentowania i wnoszenia swoich pomysłów i doświadczeń do tego wątku.

Wróć do „Zakłucenia i ich eliminacja w przecinarkach plazmowych”