Nie chodzi o to że wracam na ziemię, ale o technikach obróbki metali mam skromne pojęcie, wiem że coś można zrobić ale nie wiem jak trudne i jak kosztowne jest to do wykonania. Dlatego jeśli zwracam się do zakładu specjalizującego się w obróbce metalu z projektem do wykonania i pytaniem ile będzie kosztowało frezowanie, nie oczekuję odpowiedzi "panie, duuużo", ale raczej "frezowanie xxx zł, ale możemy zrobić to tak za yyy zł lub tak za zzz zł", ale jak widać w Polsce ciągle to klient musi znać się na wszystkim.
Dzięki za dotychczasową pomoc, mam nadzieję że jeszcze pomożecie dopracować temat

[ Dodano: 2009-11-14, 21:39 ]
Jeszcze jedno pytanie - jaka musiałaby być grubośc blachy, żeby po wytłoczeniu zostało 2mm? Da się to jakoś wyliczyć?

[ Dodano: 2009-11-18, 01:57 ]
Wiecie co, to zaczyna się robić śmieszne.
Dostałem ofertę na frezowanie 20 szt obudowy - 16 tys zł, a na sztancę do wytłaczania z blachy alu 70 do 100 tys LOL Za 800 zł to ja takie pudełka mogę ręcznie dremelem frezować.
Ostatnia próba - drukowanie 3D prototypu i kupno jakiejś prostej frezarki. Przy takich cenach usług, jeszcze się może okazać, że to lepszy biznes niż urządzenie które chcę w tą obudowę zapakować
Ale ok, rozumiem że to taka grzeczna forma "spadaj frajerze", tyle że przypomina mi to historię kolegi, który chciał wynająć trochę lepszy warsztat niż ma teraz. Właściciel chce za niego 4 tys miesięcznie (na tzw zadupiu), kolega zaproponował 1500, bo teraz płaci (po sąsiedzku, ale nieco niższy standard) 1000 zł. Właściciel oczywiście nie zgodził się, a od roku warsztat stoi pusty. Ot taki element naszego polskiego piekiełka

Hmm... jasiu, a taki stempel ile może kosztować? Co do końcowej obróbki to i tak chciałem szczotkować powierzchnię, bo to fajny efekt daje jeśli się później jeszcze poczerni.

Jest jeszcze inna opcja wykonania tej obudowy.
Jako że w tym przypadku nie jest ona konstrukcją nośną, a pełni tylko funkcję maskującą, przednia i tylna ściana mogą być np wyfrezowane z blachy. Pozostają "tylko" ściany boczne.
Nie wiem czy wykonanie czegoś na kształt tuby z tworzywa sztucznego byłoby tańsze. Podejrzewam że tak, bo forma bardzo prosta.
Aluminium chyba nie da się tak wygiąć ani pospawać przy grubości blachy 2mm.

CFA pisze:

dejet pisze:Prototyp jest potrzebny do oceny pod względem estetyki (tak, wiem, w Polsce raczej nie przywiązuje się do tego większej wagi) oraz prezentacji inwestorom i klientom.

Ale to trochę bez sensu, bo jeśli zdecydujesz się na inną technologię, to wygląd detali produkcyjnych będzie inny niż tego modelu. A z estetyką nie jest tak źle. Generalnie mam wrażenie, że Ci którzy robią na eksport, to potrafią zadbać o to (choć nie wszyscy). Zawsze miałem wrażenie - w niemieckich firmach, że po obejrzeniu naszych detali, skrzętnie chowali po kątach, to co dostarczali inni - w tym miejscowi. Chyba żebyśmy nie równali w dół.

Nie chcę decydować się na inną technologię, dlatego zapytałem o cenę obrabiarki, bo przy koszcie jednostkowym rzędu 500 zł, z czego 50 zł to koszty materiału, zużycia frezów itp, warto kupić maszynę zapłacić komuś za przygotowanie produkcji i przeszkolić pracownika do jej uruchamiania.
Z tego co widzę na Allegro za 20tys zł taką frezarkę już kupię (jak wcześniej wspomniałem nie wymagam wyjątkowej precyzji), więc zakup taki zwróci się już przy ok 50 szt. A niech będzie nawet i po 100, czyli zakładając nawet fatalną sprzedaż - po roku. Inwestycja zwracająca się po roku to prawdziwa rewelacja, bo każdy kolejny rok pracy urządzenia to czysty zysk.
Zastanawiam się teraz - czy firmy zajmujące się obróbką CNC ciągle jeszcze mają nadmiar zleceń? Bo z mojej wiedzy n/t ekonomii każdy przestój maszyny / pracownika to strata.

[ Dodano: 2009-11-14, 00:00 ]

pukury pisze:witam.
trochę to straszne - taką " jamę " jechać z kostki - ale jak kto chce .

Że nieekologicznie? Wióry do skupu oddam

pukury pisze:co do estetyki to myślę że nie jest wcale tak źle .
np. kupiłem przekładnię ślimakową w polskiej firmie ( polski produkt ) i odlew i generalnie wykonanie jest ok .

Może coś się zmienia, i dobrze.

pukury pisze:poza tym obawiam się że 2mm alu to właściwie szmata - nie powiem czym bym taką blaszkę przebił ( za młodych lat - oczywiście ) .
pozdrawiam .

Mówiąc "aluminium" mam na myśli oczywiście jakiś stop większej twardości.
Do akurat takiej technologii wykonania zainspirował mnie telefon () którego estetyka bardzo mi odpowiada i odpowiada także aktualnym trendom designerskim.

Szacuję, że będzie to produkcja rzędu kilkudziesięciu szt. miesięcznie.
Prototyp jest potrzebny do oceny pod względem estetyki (tak, wiem, w Polsce raczej nie przywiązuje się do tego większej wagi) oraz prezentacji inwestorom i klientom.

CFA pisze: Jeden komplet 500zł, 2-3 komplety będzie trochę trochę taniej, ale nie 2 godz/komplet
Aż tak nie będzie się odkształcać, jest "podłoga" a 2mm to nie jest mało dla puszki 100x34x77.

Poza tym nie widzę jakichś wymagań wymiarowych, warsztatowo w granicach do x-0,2 nie powinno byc kłopotu. Poza tym od tego jest zabawa w prototyp, żeby stwierdzić, ze się wygina i nastepne robić na trzy podejścia z naddatkami i w odpowiedniej cenie.

500zł za prototyp to jest cena do zaakceptowania, za produkcję już nie.
Wymagań wymiarowych nie podawałem bo są praktycznie żadne (no chyba że 0,5 mm to jest jakaś niezwykła precyzja przy tego typu obróbce).
Jaka może być cena najprostszej obrabiarki CNC mogącej sprostać temu zadaniu?

pukury pisze:witam.
no i już coś tam wiadomo
z tym frezowaniem to dlatego może być problem ( nie w prototypie ! ) że ścianka ma na koniec 2mm .
trochę to ciężko będzie łapać .
no i pod koniec może się coś niecoś zniekształcać - chyba że będziemy jechać powoli ( z kolei - czas ) .
pozdrawiam .

Ja proces frezowania widzę tak - najpierw cienkim frezem (3mm powiedzmy) wewnętrzna krawędź, później grubszym do szybkiego wybrania "mięsa" i znowu cienki do wyfrezowania ściany czołowej i na koniec wyjęcia elementu z bloku. Czy w taki sposób ścianki też się zniekształcą?

CFA pisze:

dejet pisze:A w PLN to? Tak rząd wielkości chociaż.

Nie wiem dlaczego wszyscy się tak uparli, żeby nie frezować. Przecież to malutkie jest.
Jakoś musi zrobić te pierwsze sztuki. Problem w tym, że nikomu nie chce się robić kalkulacji, bo wiedzą, że cena Cię przestraszy. Przykładowo dla 1 sztuki, żeby nie było, że bez konkretów: przygotowanie materiałów i zgrubna obróbka-30+45min, przygotowanie narzędzi i uzbrojenie maszyny 30min, pisanina programów - ja tam powoli to robię ale ze sprawdzeniem lekko ponad godzinę będzie 90min (konwencjonalnie robienie tych otworków i promieni tez tyle zejdzie), zakładam, że bez dodatkowego oprzyrządowania, i teraz bez specjalnego wyliczania - pokrywki po godzinie roboty razem 120min, a ten głęboki 32mm element około 2 godzin, materiał pewnie ok 1kg tj 25zł - o ile nie trzeba będzie kupować całego arkusza - z blachy nie robię, to nie wiem jak sprzedają - płaskownik 40x80 to znajdę u siebie. I już masz 7-8 godzin plus materiał - pewnie można oszczędniej, ale nie przykładałem się bardzo. I policz sobie godziny średnio od 50 do 90zł netto za godzinę- i masz odpowiedź. Średnio ponad 500zł/komplet+VAT. Jakby wyszło mniej, to policzyłbym Ci rzeczywisty czas. Chcesz się dowiedzieć ile kosztuje z formy? Ja nie wiem, ale to nie będzie kilka godzin

No i jest już jakiś konkret.
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem - przygotowanie prototypu ok 500zł, a kolejne tyle ile ok 2h pracy, tak?

pukury pisze:witam
nie ma co się dziwić że jak kogoś pytasz ile będzie to kosztować z plastiku to mówi " duuużo ".
trzeba by zrobić formę do wtryskarki - dowiedz się ile kosztuje .

No właśnie kiedy się pytam ile kosztuje, to mówią dużo. Kiedy pytam ile kosztuje frezowanie, mówią dużo. To tak jak każdy mówi że ma dużego, a wystarczy na minę żony spojrzeć.
Ja do wyceny wolałbym użyć wspólnej miary pod nazwą złoty polski.

pukury pisze: w krakowie koło matecznego jest instytut odlewnictwa - znajdź i dowiedz się co i jak .
pozdrawiam .

Dzięki. Obym tam usłyszał kwotę Jakąkolwiek.

[ Dodano: 2009-11-13, 20:12 ]

jasiu... pisze:Ja bym to albo odlał ciśnieniowo (ale forma jest droga)

Tzn ile może taka forma kosztować?

jasiu... pisze: albo najprościej wyciągnął z blachy na tłoczniku. Już taniej

A w PLN to? Tak rząd wielkości chociaż.

[ Dodano: 2009-11-13, 20:13 ]

Decodrew pisze:Może się przyda prototypy
http://www.e-prototypy.pl/

O dzięki! Bardzo przydatny link, będę dzwonił.

Estetyka jest bardzo istotna w przypadku tego projekt, gotowej obudowy nie dobiorę bo kolejnym wymogiem są wymiary dokładnie dopasowane do zawartości.
Ale owszem, myślałem nad rozwiązaniem pośrednim - gotowa obudowa ze sklepu, wycięcie ze środka nadmiaru, spawanie, frezowanie.
Opcją jest też wykonanie obudowy z plastiku, ale też nigdzie nie mogę poznać ceny. "Panie, duuużo" to nie jest dla mnie żadna informacja, bo w naszym kraju zostały ustalony pewien punkt odniesienia pod nazwą złoty polski, a duuuużo, to niestety nie jest jednostka żadnej miary.
Gdybym przynajmniej miał informację jak długo obrabiarka musi frezować taki element, wiedziałbym czy to będzie koszt rzędu 100 czy 1000 zł.

[ Dodano: 2009-11-13, 17:33 ]

tomken pisze:z całą pewnością jest to technicznie wykonalne...tylko czy opłacalne?-wątpię, tzn. jeżeli zapłacisz jak Amerykanie Ruskim za Alaskę to z pewnością ktoś się podejmie

Jeśli chodzi o opłacalność, to chciałbym jedynie wiedzieć za ile opłaci się to wykonać zleceniobiorcy.
Interesuje mnie cena w PLN, USD, EUR lub pesetach kolumbijskich.