Człowiek po maturze powinien umieć sam sie rozliczyć z fiskusem, szczególnie gdy prowadzi małą firmę. Gdy czegoś nie jestem pewien, to dzwonię do KIP (Krajowa inform Podatkowa). Jeszcze jedną zaletą prowadzenia księgowości osobiście jest możliwość symulacji dochodu przed końcem miesiąca lub okresu podatkowego i ewentualne zaplanowanie zakupów zamiast płacenia podatków. Zapłata podatku oczywiście nie minie ale oddali sie na bardziej sprzyjający okres. Czas stracony na bieganie do księgowej i donoszenie jej faktur można wykorzystać sensowniej.
Dodane 4 minuty 29 sekundy:
Np. teraz mamy koniec miesiąca i po symulacji dochodów i zakupów , wiem co mam zrobić aby ograniczyć podatek za listopad do niezbędnego minimum. Księgowa , która ma kilkudziesięciu klientów tego nie zrobi. Ona oblicza podatki już po zakończeniu miesiąca, a wtedy to .... po ptokach

Oczywiście , można to zrobić samemu mając księgową ale po co wtedy jej płacić ?