Mam pytanie do kol. Bartussa:
Właśnie zastanawiam się nad zalaniem mojego chińskiego laserka CO2 jakimś płynem niezamarzającym.
Czy kolega już długo użytkowuje tubę zalaną petrygo , proszę o inne spostrzeżenia na ten temat ?
Dziękuję i Najlepsze Życzenia na kończące się Święta oraz Nowy Rok.
Znaleziono 2 wyniki
- 26 gru 2009, 13:46
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: grawerowanie plexi
- Odpowiedzi: 23
- Odsłony: 13174
- 21 gru 2009, 16:14
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: grawerowanie plexi
- Odpowiedzi: 23
- Odsłony: 13174
Po zakończonym grawerowaniu umyj w ciepłej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń (np.Ludwik) i przecieraj delikatną szmatką np frotte. gdy wytrzesz do sucha i zobaczysz , że nie wszystkie osmolenia (biały nalot) zniknęły weź pastę lekkościerną do polerowania lakieru samochodowego ( można kupić na każdej stacji benzynowej koszt 0d 6 - 10 zł) i delikatną szmatką przetrzyj miejscz wokół grawerki. Następnie ponowna ciepła kąpiel.
Ciekawe efekty możesz uzyskać wpuszczając w wygrawerowane miejsca np. czarną farbę.
Ja robię to tak, że kupuję czarny flamaster olejny!!!! (nie zwykły wodoodporty tylko olejny - bywają różne kolory) , zamalowuję wygrawerowane miejsca , odczekuje ok. 5 - 10 minut i następnie pastą polerską (tą od lakiru samochodowego) na delikatnej szmatce usuwam nadmiar farby pochodzącej od mazaka. Po kilku takich próbach dochodzi się do wprawy.
Moim zdaniem najlepsze efekty uzyskuje się grawerując złotą lub srebrną plexi , a następnie wpuszczając w to miejsce czarną farbę ( z mazaka olejnego).
Plexi wylewana lepiej się graweruje i tnie niż wytłaczana , na powierzchni której pojawiają się mikropęknięcia i gdy tam wpłynie farba to grawerka nadaje się do kosza.
Spróbój wygrawerować te breloczki na złotej plexi , być może efekt będzie lepszy niż u kolegi z Opola , który tak strzeże swojej tajemnicy jak dziewczyna dziewictwa. a z tym dziewictwem to bywa różnie.
Pozdr
[ Dodano: 2009-12-21, 16:30 ]
Wyłączanie nadmuchu dobre jest przy jednostkowych wyrobach , do seryjnej grawerki lub znakowania nie wyłączam nadmuch bo część z tego pyłu osadza się na soczewce lub tubusie za soczewką. Postawienie wentylatorka z delikatnym nadmuchem z boku nie zaszkodzi, ten sam efekt daje zamknięcie klapy grawerki i włączenie wyciągu.
Grawerka na złotej plexi do złudzenia przypomina mosiężną
Ciekawe efekty możesz uzyskać wpuszczając w wygrawerowane miejsca np. czarną farbę.
Ja robię to tak, że kupuję czarny flamaster olejny!!!! (nie zwykły wodoodporty tylko olejny - bywają różne kolory) , zamalowuję wygrawerowane miejsca , odczekuje ok. 5 - 10 minut i następnie pastą polerską (tą od lakiru samochodowego) na delikatnej szmatce usuwam nadmiar farby pochodzącej od mazaka. Po kilku takich próbach dochodzi się do wprawy.
Moim zdaniem najlepsze efekty uzyskuje się grawerując złotą lub srebrną plexi , a następnie wpuszczając w to miejsce czarną farbę ( z mazaka olejnego).
Plexi wylewana lepiej się graweruje i tnie niż wytłaczana , na powierzchni której pojawiają się mikropęknięcia i gdy tam wpłynie farba to grawerka nadaje się do kosza.
Spróbój wygrawerować te breloczki na złotej plexi , być może efekt będzie lepszy niż u kolegi z Opola , który tak strzeże swojej tajemnicy jak dziewczyna dziewictwa. a z tym dziewictwem to bywa różnie.
Pozdr
[ Dodano: 2009-12-21, 16:30 ]
Wyłączanie nadmuchu dobre jest przy jednostkowych wyrobach , do seryjnej grawerki lub znakowania nie wyłączam nadmuch bo część z tego pyłu osadza się na soczewce lub tubusie za soczewką. Postawienie wentylatorka z delikatnym nadmuchem z boku nie zaszkodzi, ten sam efekt daje zamknięcie klapy grawerki i włączenie wyciągu.
Grawerka na złotej plexi do złudzenia przypomina mosiężną