Znaleziono 1 wynik

autor: Pawel Pawlicki
13 lis 2012, 21:48
Forum: Obróbka drewna
Temat: BATUTA dyrygenta - niewykonalna dla maszyn ?
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 3075

Re: batuta

batuta pisze: Jednak doszedłem do wniosku, że byłoby lepiej gdyby można dać zlecenie na jednorazowo 20 000 szt i mieć spokój na kilka miesięcy.
A ja się zastanawiam do czego te batuty będą. Dyrygentów zatrudnionych na stałe lub tylko na umowę o dzieło ci u nas hm... może z 50, może trochę więcej ale oni najczęściej mają swoje w futerałach z kulką na końcu, batutę łamie się nie znowu tak często (kosztuje od 30 zł za najzwyklejsza do kilkuset za elegancką). Studenci dyrygentury na uczelniach wszelakich tez może z 50 osób gdyby to miało tylko krajowy rynek obsłużyć to wychodzi po kilkaset batut na jednego studenta/dyrygenta na kilka miesięcy. Akurat znam kilku i aż tak często to oni narzędzia pracy nie łamią. Może raz do roku, może trzy. Wychodzi z samych szacunków maksymalnie 300 batut rocznie na rynek krajowy. Austria to kraj umuzyczniony więc może oni kupują. Niemcy? Kto bierze całą resztę z tych 20000 batut. Chińczycy?

Idea w każdym bądź razie piękna.

Wróć do „BATUTA dyrygenta - niewykonalna dla maszyn ?”