Najprostszym rozwiązaniem sterowania bez komputera jest ZASTOSOWANIE KOMPUTERA.Jest to najtańsza i najbezpieczniejsza droga , pod warunkiem że pracujemy np w DOS.
Pisałem już na forum że projekty robię w cadach na "normalnym" komputerze i przenoszę g-code na tzw komputer roboczy (pentum 200) który służy wyłącznie do obsługi frezarki.
W obudowę tegoż komputera wmontowane są sterowniki (smc-64 ), wraz z zasilaczem.
Płyta główna AT ma wyprowadzenie LPT w środku , co umożliwiło wewnętrzne połączenie.Taki komputer można kupić na allegro za 80 -120 zł wraz z monitorem.
Pewnym problemem jest przenoszenie kilkumegowych plików ale i z tym można sobie poradzić.
Sterowanie bez komputera zastosowane było w ploterach frezujących firmy ROLAND.
Możliwe było ustawianie grawerowanych napisów na wyświetlaczu LCD ( były cztery rodzaje fontów) oraz istniała funkcja "replot" -- można było powtarzać raz zładowany plik x razy.Wielkość sterownika ROLANDA dorównywała połowie peceta a o cenie lepiej nie wspominać.
Oczywiście budując na bazie PC można wykonać "lekki tuning" o którym wspomina adam Fx np umieszczając wyświetlacze DRO x,y,z na przedniej ścianie kompa.
pozdrawiam