Symulacja typu: "shit in - shit out"incarsecurity pisze:Symulacja mówi, ze sam plaskownik 200x18 w porownaniu do płaskownika razem z ceownikiem 100 (np. po dlugosci) odksztalci sie ok 5x mniej.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „stal po cięciu palnikiem”
- 21 gru 2014, 12:20
- Forum: Obróbka metali
- Temat: stal po cięciu palnikiem
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 2202
- 19 gru 2014, 07:09
- Forum: Obróbka metali
- Temat: stal po cięciu palnikiem
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 2202
Podobnie niewielki lub żaden będzie efekt.incarsecurity pisze:jak pisałem mogę mieć grzecznościowo dostęp do pieca do odlewania żeliwa, jeśli włożenie do niego płyt gdy stygnie (lub w trakcie procesu) może przynieść jakiś efekt w tej sytuacji (po cięciu) to koszt będzie żaden lub niewielki
Kiedyś określano to jako "smarowanie dziadka maścią" - czyli, że na starość
żadne zabiegi nie pomogą i nie będzie od tego dziadkowi lepiej.

- 18 gru 2014, 23:40
- Forum: Obróbka metali
- Temat: stal po cięciu palnikiem
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 2202
Ale dlaczego Ty się zastanawiasz jak to robić? Sam będziesz odprężał? Zlecasz usługę wyżarzania odprężającego i ten kto to robi wie (choć to nie reguła) w jakiej temperaturze, jak długo, gdzie przetrzymać i jak studzić. Jak chcesz się bawić w podgrzewanie palnikiem i pukanie młotkiem, to też jest rozwiązanie, ale będziesz musiał to powtarzać po każdym etapie obróbki. Zależy co chcesz uzyskać: jeśli proste sztuki bez skrawania, to będzie trudne.incarsecurity pisze:czy wystarczy wsadzić do rozgrzanego pieca i niech sobie wystygnie powoli - ewentualnie właśnie palnikiem tego nie przygrzać i dać wystygnąć przed obróbką skrawaniem? (nagrzać palnikiem i przykryć wełną mineralną żeby stygło)
Po odprężaniu nie wróci kształt poprzedni, ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że w następnych etapach (już bez grzania) nie będą się pojawiać kolejne efekty uwalniania naprężeń.