Znaleziono 1 wynik

autor: CFA
04 kwie 2014, 08:58
Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
Temat: Frezowanie w nierdzewce
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1609

burzaxxx pisze:głębokość jest 1 x D. ważniejszy jest posuw niż głębokość. przy złym posuwie zużywasz dolną część freza i za drugim przejściem dół jest tępy a góra nie, więc frez się złamie. bardziej ekonomiczne jest wykorzystywanie całej długości freza. jak będziesz wolno jechał to nie pęknie
Akurat to co opisujesz jest strategią dla materiałów narzędziowych typu HSS czy HSSCo, którymi nie można uzyskać dużych prędkości skrawania. Dlatego jedzie się małą prędkością, dużymi przybraniami regulując posuw do możliwości narzędzia i maszyny.
Węglikami ze względu na możliwość ustanowienia większej prędkości skrawania można pojechać znacznie szybciej (Vc), ale zabierając z większym posuwem mniejszą warstwę. Suma sumarum na wykopany materiał różnice nie będą aż tak wielkie. Natomiast co do ekonomii masz nieco racji, ale jak masz obróbkę tylko wieloosiową z CAMa, to raczej będziesz unikał różnych średnic (a tak będzie po ostrzeniu, gdy będziesz skrawał całą wysokością) i przekonasz się o zaletach jechania węglikiem z niewielkim zagłębieniem, bo dając do ostrzenia frezy na pełny profil albo tylko na czoło i skrócenie masz większy porządek w narzędziach (tylko nominalne średnice) i taniej. Ja np w jednostkowej produkcji jadę też tak jak Ty opisujesz,
bo zależy mi głównie na wykonaniu danej jednej sztuki i wykorzystaniu całej lini śrubowej freza - na ekonomię nie patrzę.

PS
Poza tym nie polecałbym skrawania z dużym obciążeniem (na pełną wysokość) narzędziami o małych średnicach, bo te freziki poniżej 4mm wrażliwe są na przeciążenia i łamią się od kichnięcia operatora. A po drugie na konwencjonalnej maszynie trudno się robi węglikami, bo sama maszyna nie jest taka sztywna.

Wróć do „Frezowanie w nierdzewce”