Bri pisze:Można element z naddatkiem "kąpać" a potem powierzchnie na których nie chcemy ocynku obrabiać.

Już widzę, jak się dymi ten cynk, który trzeba zeskórować...
to po pierwsze. A po drugie ogniowo cynkuje się zazwyczaj konstrukcje bardziej spod młotka, palnika i gumówki i technologicznie nie ma, a nawet nie może być tam takich wymagań jak jakaś dodatkowa obrobka po cynkowni.

Bri pisze:Można też cynkować elektrolitycznie zamiast ogniowo.

To akurat zupełnie inna technologia, kąpiel zimna - można zasłaniać, zatykać - problemem jest tylko natychmiastowa korozja w miejscach chronionych.

trzasu pisze: po co podnosić koszty dodatkowymi osłonami

A mnie bardzo interesuje jak te osłony miałyby wyglądać w obliczu wymagań technologicznych do cynkowania (wypływ, otworowanie). Jakie osłony?
Kąpiel jest gorąca (400-500C). Trudno zrobić osłonę, w której nie będzie bąbla powietrznego, a żadna cynkownia nie wsadzi do wanny takiego wynalazku, bo im to "ukryte" powietrze kąpiel wydmucha, a detal powykrzywia. Chemia? Jak zapłacisz za wymianę całej kąpieli po tym zabiegu, to może, ale w praktyce też nie spotkałem.

peritus pisze:

trzasu pisze: zdziwiony jestem iż można cynkować zanurzeniowo wybrane powierzchnie detalu, stąd prośba o wyjaśnienie ...

...to Kolega nie słyszał o cynkowaniu(m.innymi) z powierzchniami osłonionymi technologicznie?

A jak technicznie kolega proponowałby to zasłaniać?
(pytam z czystej ciekawości - nie chce mi się googlować, a chętnie skorzystam)