Borsi pisze:dzięki za opinie a co myślicie o przecinarce bomar

Zależy do czego potrzebujesz. Bo kolejne wersje tej porządnej kiedyś piły są mocno odchudzone i zminimalizowane. Np ramię kiedyś było z solidnego odlewu i zbiornik na chłodziwo w obudowie a pompka na kołnierzu, a teraz ramię mocno odchudzone, za zbiornik robi wiaderko plastikowe pod pulpitem i jakaś "chinka" zanurzeniowa w nim. Dodatkowo wanna, do której ścieka emulsja ma takie ostre kanty i wystaje poza obrys (na zdjęciach na stronach sprzedawców są stare wersje) na wysokości trochę powyżej kolan - parę razy zaliczyłem kontakt - bolesny i siniaków takich od tej przecinarki mam sporo na udach - ludzie na basenie dziwnie mi się przyglądają
Używam Ergonomic 275.230 DG od roku, ale mam produkcję jednostkową. (wcześniaj miałem szalejącego ramiaka - PM120)
Tnę głównie stal, aluminium, trochę narzędziówki i kwasiaków.
I do takiej roboty to się sprawdza, ale u mnie piła chodzi jeden dzień kilka godzin i potnie roboty na miesiąc dla dwóch ludzi. Potem stoi całymi dniami.
Do działania nie mam zastrzeżeń, może trochę za mała jest odległość minimalnego cięcia,
ale nie miota materiałem, więc na wysuniętych podkładkach też da się ciąć.