To nie do końca prawda. Musisz znaleźć firmę, która robi po prostu jednostkowe zlecenia.uzurpator pisze:Wiem, że jak firma zainwestowała kilkaset tysięcy / kilka milionów zł w maszyny, to nie będzie się szczypać z zamówieniem od jakiegoś nikogo na 3 sztuki jakichś dupereli.
Ja np jak słyszę - seria powyżej 5-10szt- to odmawiam, bo robię tylko jednostkowe roboty.
To jest całkiem przyzwoita dokumentacja.uzurpator pisze: Co do rysunków wykonawczych, to mam np taki...
Oczywiście. Brakuje na nim tabelki ze specyfikacją materiału, określenia obróbki końcowej I takich tam. Ale wydaje mi się, że jest nieźle, albo przynajmniej rozwojowo.
No risk, no funuzurpator pisze: Może zostanę ze stosikiem zębatek których nikt nie zechce. Jest to wliczone w koszta zabierania się za przedsięwzięcie gospodarcze.
