Normalnie. Przetacza się bardzo delikatnie i dokładnie zewnętrzną średnicę w kłach (zanim zrobisz pod łożyska średnicę) i potem po obróceniu sztuki (miękkie długie szczęki) ustawia się na czujnik do setki. Przy krótszych sztukach i mniejszym otworze można robić z jednego zamocowania otwór wewnętrzny rozwiertakiem, żeby ustalać oś, ale tu przy D56 i tej długości jest to bez sensu - tylko zebranie na zewnętrznej. Inaczej nie da się w osi. Tak więc wystarczająco dużo jest zabawy, której klient nie dostrzega i myśli, że za zwykłe dwie dziurki "łobuzy" wołają dwie stówki.mike217 pisze:Zeby to było w jednej osi to trzeba to toczyc z jednego mocowania.. ciezko raczej, mozna odwracać, cudować ale jak potem w uchwycie złapać tą Oś..
Chciałby mieć oba gniazda w osi - tak pewnie bez bicia, pod łożyska w 6-7 klasie, z podcięciem i zapłacić 30zł.