Nie jesteś sam w swoim przekonaniuALZ pisze:Cholera, czytam i myślę sobie, jaki jestem nieudacznik oraz moi znajomi z narzędziowni że musimy używać ostrzałek. A więc nikt mnie nie przekona że ostrzenie od ręki jest lepsze.

Jeśli komuś wystarcza ostrzenie z ręki, to po prostu nie potrzebuje wymiaru ani wydajności.
Jest mu wszystko jedno czy wywierci 8,5 czy 8,6 czy 8,7 i zupełnie obojętne czy 100 czy 500 otworów. Nie przeszkadza mu, że musi co chwilę ostrzyć, bo to przecież tylko kilka chwil...
Popularność ostrzenia wierteł z ręki wynika z prostoty geometrii i ceny narzędzia. Praktycznie każdy metodą prób i błędów dojdzie do zadowalających go rezultatów. Też pamiętam swoje pierwsze próby gdy naostrzyłem z ręki fi10 i powiercając po fi8,5 dostawałem otwór fi10,5.
I teraz jak mam wywiercić coś głębiej niż 3D, to kupuję nowe, albo używam ostrzonego profesjonalnie na CNC.