No ale przecinak na tokarce, to najbardziej wymagająca robota. Jak są drgania, to węglik odpada.IMPULS3 pisze: ↑01 kwie 2023, 19:58CFA pisze:ale w niektórych zastosowaniach sprawdza się też HSS.
Oczywiście ze tak, pomijając frezy to ja mam np. nóż przecinak ze stali szybkotnącej używany do cięcia grubszych detali na tokarce (80mm lub większych jeśli mają dziurkę w srodku) a tylko do detali cieńszych używam składaka z płytka z węglika. I pomimo że przecinak Hss ma szerokość około 7mm to pracuje podobnie jak węglik o szerokości 3mm. To też jest zaleta przecinaków HSS.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Frezowanie - ceownik hutniczy”
- 01 kwie 2023, 20:07
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Frezowanie - ceownik hutniczy
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 1290
Re: Frezowanie - ceownik hutniczy
- 01 kwie 2023, 19:12
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Frezowanie - ceownik hutniczy
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 1290
Re: Frezowanie - ceownik hutniczy
Przez kilka lat pracowałem dla niemieckiej ostrzalni i widziałem co się stosuje w produkcji w Polsce - w seriach króluje węglik, ale w niektórych zastosowaniach sprawdza się też HSS.IMPULS3 pisze: ↑01 kwie 2023, 19:00CFA pisze:Pomijając to wszystko w grę wchodzi cena
Cenę to sobie każdy porówna. Problemem jest że być może zbyt mocno się odrzuca narzędzia ze stali szybkotnacej. I o ile zrozumiałe jest to tam gdzie wydajność bierze górę to do celów gdzie czas nie jest aż tak istotny można bardziej przychylnie spojrzeć na te narzędzia, a przecież dobrym przykładem że nie są aż takie złe są zwykłe wiertła które są nadal stosowane i mają swoje zalety w stosunku do wierteł pełnowęglikowych.
Czasem to też kwestia świadomego wyboru, strategii frezowania przy danej produkcji, możliwości samodzielnego ostrzenia. Jest wiele czynników - nie tylko cena.
- 01 kwie 2023, 17:37
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Frezowanie - ceownik hutniczy
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 1290
Re: Frezowanie - ceownik hutniczy
Pomijając to wszystko w grę wchodzi cena jeśli użycie ma być jednostkowe albo masz dużo kolizji. Mam sporo takich sytuacji, gdzie muszę wykonać coś w nietypowym miejscu i tylko raz i w jednej sztuce. Najczęsciej jakieś pogłębienia głęboko i nisko czy kształtowe - wystarczy założyć długi nietypowy frez długi ale HSS, który będzie kilka razy tańszy (czy kształtowy). Poza tym tanie i chińskie łamie się i szczerbi szybciej niż dobry HSS czy PM.IMPULS3 pisze: ↑01 kwie 2023, 14:24Bagunio pisze:mógłby ktoś mi wytłumaczyć jaką przewagę ma frez HSS nad VHM
Mógłby,ale nie chodzi o przewagę tylko o inne zalety. Frez HSS nie jest podatny na wyszczerbienia jeśli maszyna nie jest sztywna, lub jest bardzo długi wysięg lub jeśli frezuje się blachę na sztorc ktora drga podczas frezowania i bardzo łatwo można sobie go wyszlifowac na dowolny kształt.
Oczywiście na niekorzyść przemawia mała wydajność, szybsza utrata ostrości i jakość powierzchni w stosunku do frezów pełnowęglikowych, choć ostry frez HSS robi też ładną powierzchnię.
A poza tym tam posuw był za mały, nawet przy S800 trzeba jechać F100 conajmniej (tylko nie ap=d)