
Nie używałem żadnych tulejek. Zaryzykowałem: wiertło chwyciłem w szczękach pośrodku w miejscu gdzie nie ma już kanałów wiórowych i podparłem konikiem (w płetwie jest fabryczny nakiełek).
Faktycznie stożek jest miękki, poszło chińskim badziewiem z alledrogo jak w masło.
Dzięki yago44 uchroniłem nóż przed zniszczeniem, płetwa jest twarda.