W tokarce rewolwerowej siedzą łożyska nie wiem jakie (zajrzę do DTR i zobaczę), silnik jest 4kW i daje radę, ale na bardzo niskich obrotach (do gwintowania) stąd było pytanie jak duży silnik potrzeba aby szło z falownika. Na małej tokarce cnc (przeróbka z tradycyjnej) suport jest ślizgowy i nie jestem do końca zadowolony. Przeglądając konstrukcje w necie ludzie robią na prowadnicach liniowych trudno jednak znaleźć wymiary i obciążenia żeby się do czegoś odnieść. Gwintowanie nożem oczywiście będę próbował, ale gdyby nie wyszło ... (boję się czy uzyskam wystarczająco duże przyspieszenia w z). Mógłbym zastosować serwomotor ( mam komplety 1.5 i 3kW, ze śrubami, prowadnicami od dużej frezarki - pole robocze 2,3m x 4,5m, ale szkoda mi ale miały iść do tokarki docelowej). A parametry muszą pozostać bo to moja produkcja.

Jak pisałem na samym wstępie "większość posiadam", mam już prawie skończone dwa takie wrzeciona, miały być do większej tokarki ale z braku miejsca budowa stanęła, dlatego potrzebuję zrobić na szybko mniejszą, sprzedać tokarkę rewolwerową i na jej miejscu będę mógł budować docelową. Powodem konstrukcji wrzeciona o takim przelocie był fakt że kupiłem za "psi grosz" 6 łożysk i uszczelniacze, nowych, z likwidowanego sklepu, miałem rurę na obudowę (chyba fragment dużego siłownika hydraulicznego) a na wrzeciennik idzie rura 108x20 (też była na stanie).

Proszę o radę, potrzebuję zrobić na szybko tokarkę cnc, nisko budżetową. Nie będzie to moje pierwsze cnc, choć do tej pory były to konstrukcje „delikatniejsze”. Większość części posiadam.
(brakuje mi śrub kulowych i falownika).

Założenia:
Długość toczenia max 300. Średnica toczenia max 50. (używać będę do fi 40)
Wrzeciono: przód dwa łożyska skośne kulkowe (przelot 100mm) tył jedno skośne kulkowe przelot 100, rozstaw łożysk ok 300, przelot wrzeciona: 68, uchwyt 160 zapinany pneumatycznie, z możliwością wymiany na 200 lub 250 ręczny. Napęd silnik 3f o mocy 3 kW lub więcej 1450 obr/min, redukcja obrotów 1:2, pasem zębatym. Obroty regulowane falownikiem. Konstrukcja tokarki stalowo betonowa. Śruby pociągowe na krokowcach, 3 - 4 Nm z przekładnią pasową na HTD 5M, 1:3 lub 1:4). Magazyn narzędziowy: 8 narzędzi na tarczy, przecinak na przeciw imaku.

Obciążenie: rocznie potrzebuję max 800 elementów z fi 40 i ok. 1600 elementów z 6k 19mm i 6k 22 mm (stal automat).

Najcięższym zadaniem dla tokarki będzie przecinanie pręta fi 40 (stal automatowa) (obecnie toczone przy 375 obr/min, nóż hss, 4mm szeroki)
Chciałbym używać składaków (MGHR 400) ale obroty wychodzą z kalkulatora ok 700 na min. Co wydaje się być dość dużo (mimo prowadzenia wałka we wrzecionie i za nim) Odcinane elementy są najpierw przetaczane i gwintowane narzynką M39x1 (oczywiście na wolnych obrotach)

Pytania:
1. Czy użycie prowadnic podpartych SBR 20 (4 do 6 wózków na oś) będzie wystarczające? (nośność dynamiczna: 860 N, choć niektórzy podają 8 kN na blok – co wydaje mi się być przesadą, przyjąłem 860N przy 4 blokach 3440 N, przy 6 – 5160 N, co daje ponad 3 krotny zapas względem obliczeń parametrów skrawania)

2. Czy śruba kulowa 1605 będzie wystarczająca, czy trzeba 20?

3. Jaka powinna być minimalna moc silnika aby po zmniejszeniu obrotów falownikiem z (z nominalnych 725) do ok 80 można było gwintować narzynką M39x1 oraz gwintownikiem M18x 1.5, (Zakładam że silnik z przekładnią 1:2 ma ok 16 Nm na 1 kW co przy 5 kW dawałoby 80 Nm, oraz zaspokoiłoby zapotrzebowanie na moc przy odcinaniu wałka fi40, wolałbym jednak mniejszy ze względu na cenę falownika)


Wyniki z kalkulatora (odcinanie wałka fi 40):
Vc = 91
Spindle speed 725
Fn 0,05mm
Cutting force Kc 1500
Torque 56 Nm
Pmot 4,75.