Dzięki za wyjaśnienie tej kwestii.

Przemyślałem jeszcze raz konstrukcję bramy. Poniżej co wymyśliłem.

Na pewno zrobię w ten sposób oś X, gdyż wyjdzie to nawet taniej niż z ceowników 100.
To co widzicie to ożebrowane ceowniki gorącowalcowane zwykłe 300 o grubości ścianki 10mm (w rogach 16 mm).

Myślę, że rozwieje to wszelkie wątpliwości co do stabilności.
Opcja droższa zakłada zrobienie z tego ceownika ramion bramy. A opcja hardcorowa pozbycie się profili i dwuteowników na rzecz dwóch ceowników 300, tak że jedno ramię bramy i jedna prowadnica osi Y będą na jednym ceowniku.

Frezarka do - patrz temat.

Najprawdopodobniej przystosuję jakąś frezarkę, może Bosh albo Metabo. Jeśli dremelek to tylko na jakiś czas do momentu kupienia czegoś konkretnego.
Dzięki za wskazówkę.
A czy nie wystarczyło by nawiercić parę otworków i w nich zrobić spawy ?

No ale jak technicznie to wygląda ? Bo nie wyobrażam sobie wpychania elektrody w prawie gotowy profil lub już zamknięty profil na długość powiedzmy 30 cm w celu zespawania ostatniej czwartej ścianki do żeberka ? Jak to robicie ?

No i jest problem. Podobno profil 100x100x8 to jest zachodnia norma i trzeba by to sprowadzić, czyli gigantyczny koszt. Ale zaproponowali mi połączeni dwóch ceowników 100x6mm. Wtedy mógłbym wspawać w środek jakieś dodatkowe żeberka.

Co o tym myślicie, a może wiecie gdzie można dostać profile 100x100x8 bez dodatkowych kosztów.

Póki co kwadrat mam jedynie w osi X. W osi Y najprawdopodobniej wsadzę dodatkowe łożyska i to też wyjdą dwa kwadraty. Z nic nie zmieniam.

Co do przesunięcia żeber bliżej ścianki to chyba słuszna uwaga. Pewnie to samo tyczy się podpór, które w tej chwili mam na samym środku profili.

Dwóch śrub na oś nie wsadzę, wystarczy że będą po dwie nakrętki.

Co kolega qqaz ma na myśli, bo już nic nie kapuje. Te tylne żebra zlikwidować ?

Okazuje, się że dam radę zmieścić łożysko pod śrubę 20 mm o fi zew. 47mm w osi Z.
Czyli wszystkie śruby mogę dać 18 lub 20 mm (nawet lepiej bo tulejek między łożysko i śrubę nie trzeba wciskać).

Na pierwszym rysunku poszerzyłem podporę przednią o 100 mm i lekko podwyższyłem. Jest ona w centrum profilu. Tylną cofnąłem o 50 mm.

Próba podwyższenia przedniej podpory do końca profilu stwarza wiele problemów:
-by uniknąć skrócenia wałków osi X musiałbym poszerzyć prześwit bramy o 50 mm z każdej strony a to dużo
-po drugie blacha w takiej bliskości podpór końcowych wałków utrudni dostęp do łożysk i śrub
-po trzecie podpora by oprzeć się o profil będzie musiała być bliżej końca niż centrum profilu

Pierwsze rozwiązanie jest wykonalne i to bez większych komplikacji.

Mam gorącą prośbę, by bardziej doświadczeni koledzy próbowali w jakiś - nawet najprostszy - sposób uzasadniać i tłumaczyć dlaczego ma być tak a nie inaczej. Przeczytałem prawie wszystkie tematy w interesujących mnie działach i z tych doświadczeń wiem, że trudno doczytać się czegoś przydatnego (o ile się przez to przebrnie) w tekstach, w których autorzy za główny cel stawiają sobie "payback" za taki czy inny post.

[ Dodano: 2008-04-02, 22:52 ]
Oczywiście nie piję tu ani do jednej ani do drugiej strony.

Jakoś mnie to nie przekonuje. Pozostanę przy swoim.