Z tym się zgadzam, ale pisząc o całej szafie pasujących noży miałem na myśli, że po pewnym czasie pracy na maszynie mam pokompletowane noże z podkładkami i dobieram je i ustawiam praktycznie odruchowo. ( powinienem słówko pasujących wziąć w cudzysłów )ALZ pisze:.... Jasne jest że lepiej być pięknym i bogatym i mieć komplet wypasionych noży ale najczęciej tak nie jest.
Poza tym twierdzę że lepiej planować nóż niż imak, bo jak coś pójdzie nie tak to do banie będzie tylko nóż a nie maszyna.