Witam Pani Kimla, widzę, że nie ma innej możliwości i muszę być dosadny.
Oczywiście, że jestem sfrustrowany! Zamienia Pan porządne forum w śmietnisko Pańskim marketingowym bełkotem. Wyrzucił Pan np. z tego wątku za pomocą niewybrednych epitetów i insynuacji pana "Scotti", który akurat miał tu trochę do powiedzenia i pisał z sensem i na temat. Dlatego napisałem co wiem o Pańskiej firmie i co wiem z własnego doświadczenia. Oszukuje Pan potencjalnych swoich klientów podpisując się tu nickiem i podając za użytkownika. Uważam, że jest to nieetyczne i godne potępienia. Tyle na temat mojej irytacji - przyczyny dołączenia się przeze mnie do tego wątku. Byłoby wszystko w porządku gdyby zaczął się Pan przedstawiać i przestał pisać z taką zaciekłością o konkurencji. Miałem do czynienia z Pana konkurencją i muszę Panu powiedzieć, że poruszałem kwestię Pana urządzeń porównując je z ofertą tychże firm i nikt o Panu złego słowa nie powiedział. To po prostu nie tylko sprzeczne z podstawowymi zasadami kultury osobistej ale po prostu nieprofesjonalne. Kończę ten wątek z mojej strony z dużym niesmakiem, że wdałem się z Panem w polemikę.
EOT.
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?”
- 09 sie 2009, 20:07
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?
- Odpowiedzi: 79
- Odsłony: 43025
- 08 sie 2009, 20:51
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?
- Odpowiedzi: 79
- Odsłony: 43025
Ależ nie mam złudzeń, że wszystkie rysunki które do nas docierają są idealne. Nad sporą częścią siedzimy przed puszczeniem na maszynie znacznie dłużej zapewne niż trwałoby narysowanie ich porządnie od nowa. Ale tego człowiek zwykle tego nie wie zanim nie zaczną wychodzić kolejne błędy. Z naszego doświadczenia wynika, że większość błędów wynika raczej z niechlujstwa lub ignorancji osób które rysują elementy które mają zostać zlecone. Do tego nakładają się jeszcze kwestie importu i eksportu plików w różnych programach i wersjach i rzeczywiście bywa, że zdarzają się cuda.dance1 pisze:Pawlas, mamy na produkcji 6 centr obróbczych, water jeta i parę innych maszyn cnc. Maszyny włoskie, niemieckie i usa.
W pełni zgodzę się z cnc3d odnośnie problemu z dxf.
Wynika to z różnych programów cadowskich które są używane do robienia rysunków. Po paru latach zauważyłem że trzeba się nauczyć i przyzwyczaić do małych przeróbek dxf. Wszystkie rysunki sprawdzam w auto cadzie, rozbijam itd. Splainy i inne wymysły odpadają. Na koniec zapis do r12 i większości działa. Na pocieszenie cad od Flow ma problem z odczytem punktów z dxf. Mamy dwa skanery które skanują w punktach i niestety flow nic nie widzi.
Dodam jeszcze że większość błędów to wina programistów cnc. Piszesz że są problemy z programem, które się nie powtarzają. Może sie to zdarzyć raz na rok, sprawdź pracę operatora, programisty bo program to 0i1 i raczej cudów nie ma.
Opisywane jednak przeze mnie sytuacje dotyczyły zupełnie innych sytuacji i wydaje się, że opisałem je dosyć jasno. Mam pytanie do kolegi dance1. Czy owi sprzedawcy maszyn z USA, niemiec i włoskich obiecywali, że załączony do maszyn software będzie czytał wszystkie pliki?
A pan Kimla obiecuje!
Zarzutem pod adresem Pana Kimli o ile taki w ogóle był było nie to, że jego maszyna czegoś nie robi lub robi to źle bo to jest normalne gdyż nic nie jest doskonałe, ale to, że bardzo często obiecuje bez pokrycia coś czego nie potrafi dotrzymać. Począwszy od terminu realizacji wyprodukowania maszyny skończywszy na jej końcowej funkcjonalności. Stąd moje rozczarowanie urządzeniem od tej firmy i irytacja nachalnością robienia sobie przez Pana Kimlę reklamy na forum mającym przecież zupełnie inny cel. Panu Kimli gratuluję osiągniętego sukcesu bo rzeczywiście nie ma w Polsce firmy o podobnym profilu produkcji większej od jego. Życzyłbym mu jednak odrobiny samokrytycyzmu oraz większej subtelności w marketingu na forach społecznościowych powstałych w celu pomagania sobie użytkownikom nawzajem a nie po to by prowadzić tu działalność marketingową. Jest tu gościem i jako taki powinien dostosowywać się do tego forum formą i zawartością postów. Jeżeli chce pisać o swojej firmie niech się podpisuje imieniem i nazwiskiem i napisze wyraźnie, że jest w tej dyskusji pomiędzy użytkownikiem i sprzedawcą tą drugą stroną.
- 07 sie 2009, 23:37
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?
- Odpowiedzi: 79
- Odsłony: 43025
Nieprawda. Po prostu windows jest jedynym systemem jaki Pan najprawdopodobniej zna. Ale to nie jest przedmiotem tej dyskusji. Ponadto windows jest dosyć wnikliwie testowany przed wypuszczeniem na rynek i z całym szacunkiem, ale system operacyjny obsługujący setki wariantów konfiguracji komputerów to nieco bardziej skomplikowana sprawa od softu do obsługi jednej maszyny. Chęć dokonania innowacji nie powinna odbywać się na koszt użytkownika Pańskiego urządzenia czego zdaje się Pan nie zauważać.cnc3d pisze:Szanowny Panie, oprogramowanie jak Pan słusznie zauważył jest ciągle rozwijane ponieważ kto się nie rozwija ten się cofa, a postęp w systemach sterowania i oprogramowaniu jest kluczową sprawą. Większość ludzi używa Windowsa pomimo, że na niego narzekają, a na temat jego zawieszania powstała niejedna historia. Dlaczego pomimo tego wciąż go używają? Ponieważ nie ma alternatywy. Nikt nie oferuje systemu o podobnych możliwościach.
proszę mi uwierzyć, że istnieją. Producenci maszyn zweryfikowali swoje oczekiwania i ceny mocno poszły w dół. Tym bardziej, że kurs EUR/PLN znów zmierza do normalności.cnc3d pisze:Podobnie jest z firmą Kimla. Nie ma maszyn typu "plotery ferzujące" w danym zakresie cenowym, które by się zbliżyły możliwościami do maszyn Kimla. Nowe funkcje w oprogramowaniu powstają na bazie postulatów klientów i wielu z nich próżno szukać w innych programach.
Jesteśmy w tej chwili na etapie kupowania następnej maszyny i raczej zdecydujemy się na maszynę włoską lub używane centrum produkcji któregoś z uznanych na rynku producentów.
Jednym słowem wszyscy są winni tylko nie Pan.cnc3d pisze:W kwestii plików DXF, sprawa jest nieco skomplikowana, ponieważ nie jest to standard jednolity i już sam Autodesk, który opracował ten format wypuścił chyba kilkanaście wersji. Jak do tego dodamy modyfikacje innych producentów oprogramowania to się robi niezły "pasztet". Kimla cały czas rozwija import plików z programów CAD, ale musi to bazować na współpracy z użytkownikami. Jeśli występuje jakiś problem z wczytywaniem plików proszę przesłać owe pliki z opisem problemu na adres [email protected] i będzie można przeanalizować problem. Nikt nie jest jasnowidzem, na czym polega problem, a powodów może być tyle co producentów oprogramowania i nie koniecznie musi to być wina oprogramowania Kimla.
Niestety Pan obiecuje obsługę tych formatów co jak sam Pan tu pisze okazuje się być nieprawdą.
ok. zgadza się, że nie wszystkie rysunki od klientów są idealne.cnc3d pisze:Bardzo często klienci przesyłają pliki z kształtami do wycięcia, które są bardzo źle przygotowane, tzn. posiadają pokrywające się węzły, pętelki, nieciągłości i program nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić co autor miał na myśli. Wychodząc na przeciw takim problemom, w programie do maszyn Kimla jest wiele funkcji do naprawy i przygotowywania rysunków tworzonych w programach służących do robienia dokumentacji drukowanej, gdzie drobne niedomknięcia i brak zachowania kolejności są nieistotne. Są takie funkcje jak: łączenie obiektów, dodawanie i usuwanie węzłów, wygładzanie ścieżki, automatyczne tworzenie obiektów zamkniętych, możliwość rozkładania, obracania, skalowania i inne proste funkcje edycyjne. W oprogramowaniach sterujących innych maszyn takich funkcji po prostu nie ma i producenci maszyn wymagają czystego G-kodu z programów CAM. Nie wspominają tylko, że to sporo kosztuje, a nie każdy pracuje w pełnym 3D.
Pańska maszyna jednakże nie jest jedyną w naszej firmie i Pańskie oprogramowanie z tymi problemami radzi sobie niestety najgorzej. Owi inni producenci nie piszą w opisie maszyny o kompatybilności z formatami dxf, więc trudno mieć o to do nich pretensje.
Aha... zapomniałem już, że to wszystko wina naszej niekompetencji.cnc3d pisze:Podstawowy problem polega na tym, że użytkownicy często nie znają funkcji oprogramowania albo nie potrafią ich użyć i to stwarza wiele problemów. Proszę skontaktować się z firmą i umówić się na spotkanie w celu omówienia pojawiających się problemów, a prawdopodobnie większość z nich zostanie rozwiązana przez wskazanie sposobów poprawnego używania funkcji oprogramowania.
- 06 sie 2009, 22:34
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?
- Odpowiedzi: 79
- Odsłony: 43025
aspem pisze:Czołgiem,
Ha, czyli pojawiła się jednak rysa ma obliczu "Kimla".
Kolego Pawlas a czy możesz bliżej opisać co się wykrzacza i kiedy ?
Sprawa softu czy też przesyłu kodu na maszynę ?
Soft jest autorski Kimli czy też innej firmy ?
Aspem
1. Witam, nie posiadamy maszyny do cięcia wodą produkcji Kimla, ale ploter frezujący.
Problemy z softem zdarzają się w zasadzie niemal przy każdej robocie. Błędy występują począwszy od ładowania plików .dxf i w zasadzie całość pracy jest mocno nieprzewidywalna. Bywa, że zmiana jednego z parametrów, tudzież np. obrót całości o 90' powoduje utratę innych ustawionych już wcześniej. Bywa, że ustawienia "gubią się" po wczytaniu wcześniej zapisanego pliku. Kłopot w tym, że nigdy nie wiadomo co się zdarzy bo są to błędy niepowtarzalne. Nawet nie da się tego reklamować, bo trudno taki numer odtworzyć. Powoduje to, że za każdym razem tracimy czas na dokładne przeglądanie ścieżki narzędzia w symulacji czy maszyna nie chce znienacka czegoś nam wykręcić. Sprawa jest ewidentnie winą software który pisany jest na kolanie i niemal każda maszyna produkowana przez Kimla jest wyposażona w inną wersję rozwojową. Rozwój jest rzeczywiście ciągły jednak odbywa się kosztem eksperymentów bezpośrednio na użytkowniku co chyba nie jest najlepszym pomysłem.
2. Za chwilę nastąpi pewnie ostra riposta Pana Kimli podpisującego się tu pseudonimem intensywnie udzielając się na forum.
Naprawdę nie rozumiem Pana postępowania. Ma Pan dużą wiedzę i doświadczenie i naprawdę nie musi Pan używać argumentów ad personam. Dyskusję z Scotti czytałem z dużym niesmakiem. Zaprezentowana tutaj prezentacja chińskich maszyn miała to do siebie, że nikt nie podszywał się pod niezależnego eksperta tylko przedstawiciel podpisał się imieniem i nazwiskiem. Proszę sobie przyjąć do serca dobrą radę, że jeżeli chce Pan już publikować teksty marketingowe na forum to jest to właściwa droga. Poziom agresji w Pańskich postach i wypływające z nich poczucie wyższości nad innymi producentami powoduje, że naraża się Pan na odpowiedzi również zabarwione emocjami. Sam też piszę tu tylko dlatego bo zdenerwował mnie opisany w superlatywach obraz jaki Pan o swojej firmie buduje wobec kontrastującego z nim obrazu codziennego życia z Pańskim produktem.
- 06 sie 2009, 20:53
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?
- Odpowiedzi: 79
- Odsłony: 43025
Drobna uwaga. Moglibyście się nauczyć w "Kimli" podpisywać!cnc3d pisze:Albo trzy KIMLA. Z tą ekonomicznościa OMAXA to niezła ściema, na prądzie zaoszczędzisz 10%, a na częściach do pompy stracisz 10 razy tyle.
Taki nachalny marketing bardziej chyba Wam szkodzi niż pomaga.
Przed zakupem w firmie Kimla polecałbym: uzgodnić zakres gwarancji, czas reakcji serwisu i dostęp do niego i koniecznie zapisać to w umowie sprzedaży. Sprawdzić dobrze załączone oprogramowanie! Czy funkcje w software działają lub tylko są umieszczone w menu. Popracować dłuższą chwilę na maszynę i sprawdzić ile razy w ciągu jednego dnia oprogramowanie sięwysypie, zawiesi itp.