Gwarancja od momentu sprzedazy jest wazna 1 rok, czyli w tym czasie sprzedawca urządzenia ma to serwisować za darmo tak, aby maszynka była zdatna do pracy i wykonywała wszelkie poprawne ruchy itd.

A o jednostkach widzimisiów nie slyszał?

pokaż fotkę jakąś, bo tak to można gdybać

jednym slowem badziewie, pozna godzina nie chce mi sie pisac dlaczego tak uwazam, ale widze z opisu. moze jutro napisze uzasadnienie.

pewnie uległ czarowi na yt pewnego kolesia z Włocławka hehe
Po pierwsze pole maszyny określamy w mm, w cm masz budowlankę, więc przyzwyczajaj się do mm i jego dzięsiatych czy setnych częsci. 10 kzł brutto za maszynę, gdy sama szafka z elektroniką kosztuje 4 tys? No chyba ze jakaś ch elektronika za 500 zł z alibaby czy skądś tam. 20 kzł to jest biednie przy złozeniu do kupy maszyny o pewnym stopniu uproszczenia. Bo wykonawca poza samą kupą rupieci liczy jeszcze zus i podatki od faktury za to ustrojstwo, czyli dochodowy i vat i na koncu liczy ze mu coś z tego zostanie, a jesli taką maszynke składa się przez jakies 2 miesiące, to minimum 2,5 tys zysku musi mieć miesięcznie na czysto, bo przecież mógłby kopać doły i nie mysleć za bardzo przy robocie a dostałby tyle samo, stąd ceny są jakie są. Za 10 kzł dostałeś badziew i wcale się nie zdziwiłem.