Nakretki napędzane zastosował kiedys ten spec od palenia elciaków na trójkat 400V hehe, jak mu tam było, a, gaspar vel on red.
Zresztą tez to kiedys zastosowałem, demon prędkosci to nie był, a hałas znaczny.
Na walkach licz dokładnośc 0,2 - 0,5

no jak ramka ma te 2 m długosci to mozesz dac 2 srubki fi3210, zabaweczka eliminuje wsadzenie ich do środka i troche to będzie wyglądało tak sobie. Owszem możesz napędzic obie śruby jednym silnikiem , montując go na przykład w srodku nieco ponizej osi śrub, np 100 mm, a nad silnikiem montujesz dwie rolki, wskutek czego górna częśc pasa idzie poziomo normalnie, a dolna jest opasana o koło silnika i przechodzi nad rolkami.
Zasadnicze pytanie to jaki rodzaj napędow? krokowce hybrydy czy serwa? Krokowce po LANie całkiem ładnie dają radę. Na oś podłużną conajmniej 12 Nm przy 7,8A
Prędkości max łatwo wyliczyc, jesli przyjąd dla krokowca optymalna prędkośc obrotową10 obr/s, to przy przełozeniu pasa 1:1 masz w ciagu 1s 10 obrotów śruby o skoku 10mm, czyli w ciagu 1 s pokonujesz drogę 100mm x 60s = 6m/min, co prawda CSMiO pozwala kręcić silnikiem i do 15 obr/s, ale generalnie w praniu wyjdą wszystkie niedoróbki, wskutek czego jak osiagniesz te 6m/min to sie bedziesz cieszył.

A, wałki na podporach eliminują na dzien dobry twoje 0,05 dokładności.

O, kolejny potworek 3D. A jak ładnie pokolorowany.
Napędy to zostaw na koniec, zajmij się konstrukcją. Chociazby sama ramka powinna być w miarę możliwości sześcianem jesli chodzi o zabawy w suwnice a nie dwoma drabinkami postawionymi naprzeciw siebie.
Bramka od biedy ujdzie w tłoku.