przyglądałem im sie wczoraj, kwestia wymiany sterowania i napedów, reszta wygląda nie najgorzej, maszynki chyba z lat 80 tych

Mrozik pisze:a co to takiego bo google milczy

ano milczy bo takiego poprawnego terminu praktycznie nie ma, a chodzi o to ze przekładnia która dziala na zasadzie przekładni obiegowej ale nią nie jest stąd nazwa

fabryczna maszyne da sie bez problemu przerobic, trzeba tylko okreslic potrzebny moment napedu

a po co plc, wystarczą dwie płytki sterujące do krokowców i dwa porty.
z glowicą jest taki bajer że długośc narzedzia podajemy nie jako jego faktyczną długośc ale jako dlugość do osi skretu, programik w camie a mach ma to tylko przeczytac i wykonac.

http://www.akcesoria.cnc.info.pl/projekty_maszyn.htm
na samym dole, teraz siedze wraz z moim kreslarzem nad głowicą widlastą z napedem poprzez przekladnie tzw. pseudoobiegowe

Mrozik pisze:Konkretnie to 5osi nikt tu nie robił jeszcze.

jakbys dobrze poszperal zauwazyłbys ze kiedys taką głowice do kressa zaprojektowałem,
a co do frezarki właśnie zaczynam taką budowac - i pójdzie pod machem tylko ze na 2 porty z głowiczka widlastą.

40 tys za 5 osiówke to chyba taką do drewna

taka maszynke do form da sie zbudowac nawet na krokowcach, ale będzie ona nie tyle cięzka co czasochłonna w składaniu, i niestety trzeba troche kasy wyłozyc na porządne wrzeciono, kressem w stali nic nie zrobisz, dokładność 0,2 troche za mała zeby dziergac w stali a pole pracy 1000x800 najlepiej by sie sprawdziło z ruchomym stołem w tym przypadku