kubus838 pisze: W każdym stadzie znajdzie się owca innego koloru.

no rudej owcy jeszcze nie widzialem wiec pewnie mowa o czarnej hehe

kubus838 pisze:Nie chce być złośliwy - ale czy Ty za szkołe płaciłeś? I drugie pytanie, w tych mailach to zapraszają Cię na te szkolenia w formie wykładowcy czy słuchacza - bo chyba zapmniałeś dopisać?

płaciłem za szkołe (zaocznie, ale stypendium naukowe troche to zrekompensowało), a szkolenia dla słuchaczy, chcieli wydebic ode mnie kase a nie zaproponowac mi zarobek.

Ja nikogo nie pytalem, sam doświadczalem metodą prób i błędow i kosztów, na polibudce to samo, sam sie nauczylem mastercama i metodą prob i blędow w komncu doszedlem do takiej perfkcji ze zagiąlem wszystkich profesorow i doktorów, wskutek czego przez kolejne 3 lata robilem kilka prac inżynierskich i magisterskich na zlecenie hehehe

kamar pisze:A Ty to rekin czy kiełbik ?
A co do pomocy to w tematach niżej pińcet odpowiedzi na podobne pytania.

rekin sie odezwał
no ale widać ze ludziki tego nie pojmują za bardzo i co ciekawe boją się próbować na wlasną rękę, sam żeś pękał na poczatku przygody z chinskim namiotem, a potem juz poszło z górki

[ Dodano: 2016-10-09, 19:29 ]

kubus838 pisze:eżeli masz już narysowany stożek czy też numerek do szatni w CAD-zie to teraz w CAM-ie musisz sobie ustawić całą procedure obróbki.

kubus, za szkolenia sie płaci , ja co chwila dostaje jakiekies glupkowate maile o szkoleniach, ci od CE już sie odwalili, ale propozycje o nowych cadach i camach i szkoloeniach do nich, no ale człowiek znając podstawy to wszystko ugryzie.
I teraz wytluszczając pytającemu istotę problemu, czy on to zakuma bez dalszych pytań?
ze majac przedmiot dany musi znaleźć punkt zerowy, dobrać narzędzie i stworzyc program w camie jakimś tam o konkretnych mozliwościach wydjanosci i nie czekania az maszynka zacznie jazdę, bez kolizji i lamania narzędzi. To już wszystko praktyka, tylko własnie czy naprowadzenie na rozwiązanie problemu wystarczy?

przez takie pomaganie sobie nakocilo sie tych firm tyle ze mozna przebierać jak w ksiazce telefonicznej w uslugach, nie podoba mi sie juz pomaganie za friko

w tym gniezdzie rekinów, gdzie każdy chce zarobic nie ma miejsca na wyrozumialośc to po pierwsze
owszem zdarzają sie jacys myślący inaczej i pomagają.
jesli chodzi o darmowe prgramy do przerobki bmp czy jpg na g kod to masz chociazby b2g lub p2g, tylko ze te programiki raczej robią wszystko na jedno przejscie na gotowo.
wywalajac niecale tysiąc zl kupisz artcama i tam mozna cuda robić na dwa narzędzia, co prawda artcam sie konczy za sprawą jego zbycia, noale da sie kupic jeszcze kilaka wwresji expressa.
zepsucie materiału to tam pół biedy, zlamanie freza tez tam pol biedy, raczej spieprzenie maszynki wchodiz w gre - czyli jej mozliwosci do osiągniecia danego rezultatu