no, ale że wiosna idzie to i drewnianą dory troche poprzestawialem, swoją drogą w tym roku zamierzam trochę ją pchnąc do przodu

hehe, no z obydwu stron, penetrator przelazł gdzieniegdzie za pierwszym razem to i poprawiane tu i ówdzie, kolejna próba z penetratorem wyszła szczelnie, ale spoiny i tak doszczelnione jakimś klejem silikonowym dla swietego spokoju.

no od razu sie utopi

jak wsadze do wody to będzie

tylko że lodu nie ma

a co do lodki ...
wicher chodzi jak zyletka, dostalem takiego 25 konnego, przełozyłem mu jedynie koło zamachowe z 30 ki i rozrusznik

sramet, oni chyba encyklopedysty szukają za jak najniższą stawkę na dwie zmiany, dyro mnie chcial od ręki, ale przylazl jakis mamlas z hali i zaczał wypytywac o jakies pierdy nie związane z moją profesją.
z drugiej strony chyba dobrze ze mi ta robota nie wpadła, bo sie maszyny szykują do roboty za kaskę na ktorą w sramecie musialbym chyba 5 lat robić.\

ukna będą poliweglanowe na uszczelce

tutej bydzie wicherek przynajmniej czasowo, kumpel ma mi w niedziele przywiesc swojego 25 kuni do odpału i lekkiej regulacji.
Na odre może w pizdzierniku sie z tym wybiore

a niecałe poł tony, ladownośc tona z hakiem

no a tak wygląda camo