ze tez sie ten robocik z flmu nie wk... i nie odwinął gosciowi, na to pewnie tez przyjdzie jescze czas hehe

na giełdzie grałem ostatnio rok temu, szkoda nerwów,
nie ze mi sie nie sprzedaje, ale malo kto pyta, koncze co prawda drugą maszyne w tym roku, ale to diubdzianie zaczyna byc męczące, więc przygotowuje sobie zabawki do produkcji w drewnie
szanse na znalezienie sie na ryku są zawsze z wszystkim, kwestia raczej tego, czy rynek bedzie nas zmuszał do coraz to wiekszych nakłądow z pierdami i naklejkami, czy tez rynek łaskawie sie odwali i kupi to co dają w okreslonej jakości w ilosciach hurtowych.

czasem lepiej nic nie robic , niż sie narobić i nie zarobić hehe
no ale mam antidotum, póki co w fazie prygotowań

IMPULS3 pisze:A jak się sprzeda to ekstra kasa w roku nie planowana.

i extra podatki, zwalszcza jak klient wpadnie 31 czy tam 30 danego miesiaca hehe

a ja milioner zeby pokazówki robic, mam jedną na ktorej robie usługi od czasu do czasu, zazwyczaj dla stolarzy, co ja fabryka? max 6 - 8 maszyn rocznie, zaleznie od stopnia skomplikowania i wielkosci , takiej zabawki z polem 2x3,5 w miesiac nie zrobie, a dodatkowy ploter taki zeby stał to mi na ch

e tam, nie tylko frezarkami człowiek zyje

"taki bartuss" ma troche więcej doświadczenia niż sie poniektórym wydaje hehe

jeszcze nie wykancza, ale juz niedlugo co drugi bedzie "produkował" masyny, chociaz i tak jest juz ciasno, nie te czasy

czas najwyzszy zmieniac branze

a nie mozna było tak od razu ? konkretnie i na temat, bo z przekory mozna sie troche przekamarzać hehe, dziwie sie ze tez kamar ma cierpliwość hiehie

a tak trochę blizej tematu załozyciela
unred to nie jest i certusz również, chociaz jakaś cząstka certusa w postaci elektroniki tam siedzi


robiłem dzisiaj tescik, jakiegos freza z casto dorwałem deczko przytepy - słychac nawet