no to ci mowie
przeswit bramy masz troche mały
co do srub napędowych - wysil sie i kup toczne, czyli potocznie mowiąc kulowe, nakretki trapezowe szybko idą sie walić a zarobkowo to nie wyrobisz, jak ci sie pojawi cos na horyzoncie to zwyczajnie możesz liczyc na awarie, 100%
w dzisiejszyczh czasach nie jest to jakis majatek, srubki toczmne kupisz chociazby w poltechu, nawet w najgorszej dokładnosci bedą lepsze od trapezówek
bo nie tyle dokładność co predkosc pozycjonowania
sam ostatnio wywaliłem trapezówke z zetki w swojej 5 axis i zamiast 1,2m/min mam 8m/min, czyli było warto, a dokładność lepsza.
sama konstrukcja maszynki ujdzie w tłoku, jak krokowce to conajmniej 3Nm4,2A, wydatki wydatki, ale to sie zwróci, a nie są to jakos sczegolne wydatk, chociaz czasami jak potrzebujemy czegos a nie mamy kasy to kombinujemy coby tu wymyslić małym kosztem "na chwilę" a potem ta chwila trochę trwa, jednakże moim skromnym zdaniem nie ma co na siłę zanizac parametrów, potem jak juz wprawisz sie w sterowanku czy to na machu czy emcu, wyciagniesz wnioski, a esli maszynka zarobi to wtedy wymienisz to i owo, pozostaje tylko kwetsia jak dokładnej roboty spodziewa sie zleceniodawca, bo chociaż rama ma takie a takie parametry, to musisz sie liczyc z gubieniem kroków silników chociazby z powodu małej prędkości pracy przy podkręcaniu parametrów, a przy trapezówkach to w ogole szkoda czasu, akurat frezuje sobie w 5 osiach kawałek kobry i po małej przebudowie maszynki jest czałkiem przyjemnie, wniosek taki - lepiej nie przebudowywac a zrobić od razu dobrze