no nie tak do konca, bo jeszcze warunki technologiczne wykonania tegoż, łatwiej naśladować utarte schematy niż odstawiać szopki

jesli ma przednią oś blizej srodka, to chyba nie jest juz autobusem, tylko ... hmmm, byłym autobusem ? hehe

no tak czy siak, jak połozysz masę poza wózkiem, to reszta stolu nie odksztalci się w sposób znaczący, żeby powodowac błedy polożenia całego układu

jesli kierowca pustego autobusu siedzi przed przednią osią, to ma to jakis wpływ na caly autobus ?

zwyczajnie niech se da 1/6 rozpietosci stolu od skrajni, tak że w srodku wychodzi 2/3, ja to praktykuje od dawna

trzasu pisze:a siłę skupiona nie da opisać sie wektorem ? Każda siła skupiona to wielkość wektorowa (wektor) ponieważ posiada zwrot , kierunek i wartość ...

da sie, ale po co ? bedziesz tam kładł meteoryt na tym stoliczku ?
obciązenie ciagłe czy pojedyncze ma znaczenie w tym przypadku, bo jak okresliłes wektor siły to niby wypadkowa siły skupionej, przykładowo postaw na tym stole szafę swojej zony (która "nie ma się wco ubrać") albo wysoką rurę o wadze tej szafy, obie strzałki ugięcia stolu będą różne
idąc tokiem rozumowania siły jako wektora wypadkowego pola sily skupionej - wszelkie prasy do powierchni mialyby szpikulec zamiast rozloznej powierchni dociskowej, wszak to ta sama siła

Dudi1203 pisze:odstep miedzy prowadnicami powinien byc 4x wiekszy niz wystająca część stołu

idąc tym tropem myslenia nadal tkwilibysmy w epoce ruskich konstrukcji "job twaja mać"

pod stolem rozstaw 1/6, 2/3, 1/6, tylko jakie zastosowanie ma tu ugiecie belki, kiedy stoł obciązamy siłą skupioną a nie wektorem sily

widzialem to z bliska, przykrecic wozkow tak zeby wyjezdzało poza szyny tam za bardzo nie ma jak, ale wiecej nie powiem bo to tajemnica projektu producenta