potencjalny do wkręcenia się hehe
i nie ma sie o co oprzec lewą reką za bardzo
za tamtych czasow nikt nie dbal o bezpieczenstwo tokarza
poza tym co ja spawacz ? ze mam sie po ciemnych zdjęciach rozglądac
g widać na tych fotkach
Znaleziono 5 wyników
- 14 maja 2013, 21:17
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Co to za szrot?
- Odpowiedzi: 56
- Odsłony: 4970
- 14 maja 2013, 08:04
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Co to za szrot?
- Odpowiedzi: 56
- Odsłony: 4970
rozebrać, wypiaskować a potem remoncik szlifowanie i skrobanie.
prawde powiedziawszy niejeden poluje na takiego prawie darmo szrota zeby go po remoncie opchnąć za 10 krotną kwotę.
przy przerobce na cnc nie potrzeba nawet zbyt wielu częsci zamiennych, sądząc po wieku maszyny raczej nieosiagalnych tak po prostu.
prawde powiedziawszy niejeden poluje na takiego prawie darmo szrota zeby go po remoncie opchnąć za 10 krotną kwotę.
przy przerobce na cnc nie potrzeba nawet zbyt wielu częsci zamiennych, sądząc po wieku maszyny raczej nieosiagalnych tak po prostu.
- 12 maja 2013, 22:20
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Co to za szrot?
- Odpowiedzi: 56
- Odsłony: 4970
- 12 maja 2013, 19:08
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Co to za szrot?
- Odpowiedzi: 56
- Odsłony: 4970
- 12 maja 2013, 18:19
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Co to za szrot?
- Odpowiedzi: 56
- Odsłony: 4970
mi to wygląda na pociągową produkcyjną, oryginalny "lakier"
nad pokrywą wrzeciennika jest tylko nawrotnica
tam gdzie wisi tabliczka posuwów w innych modelach powinny byc wajchy do zmiany predkosci wrzeciona, ale z racji że jest tylko wałek pociagowy, dwie wajchy na skrzynce posuwów i prawdopodobnie koło biegowe na głownej przekładni - calośc wygląda na pociągową produkcyjną, z tylu maszyny chyba jest gitara ale raczej do posuwow niż gwintów, bo tabliczka musi opisywac jakie koła i jakie wartości dla ustawionych wajch na skrzynce posuwow.
jakby to było zapieprzone olejem to moze nie byloby takie tragiczne, ale to wygląda na zawalone kurzem, syfem i w ogole zlomem.
nad pokrywą wrzeciennika jest tylko nawrotnica
tam gdzie wisi tabliczka posuwów w innych modelach powinny byc wajchy do zmiany predkosci wrzeciona, ale z racji że jest tylko wałek pociagowy, dwie wajchy na skrzynce posuwów i prawdopodobnie koło biegowe na głownej przekładni - calośc wygląda na pociągową produkcyjną, z tylu maszyny chyba jest gitara ale raczej do posuwow niż gwintów, bo tabliczka musi opisywac jakie koła i jakie wartości dla ustawionych wajch na skrzynce posuwow.
jakby to było zapieprzone olejem to moze nie byloby takie tragiczne, ale to wygląda na zawalone kurzem, syfem i w ogole zlomem.