spawacz21 pisze: 4mm to max 120 amperów i wszystko.
mnie uczyli 20 lat temu na warsztatach ze na 1mm przypada 40A, z tymi bezpiecznikami jest tak ze moze albo i nie moze sobie wiekszych zalozyc ze względu na obciązenie sieci, jesli na ulicy ma 20A to w domu czy w garazu max 16, jak da 20 to gdzies wywali po 3 minutach smarkania. To mi nie pasuje, ze zachwalasz coś a ani slowa o parametrach, gadasz ze spawałes to i siamto, o parametrach masz blade pojecie, bo przy 25% jest wieksze napiecie i szybciej walną bezpieczniki niz przy 100%, 20 lat temu nie wiedziałem co to jest internet, jedynie pecety sie rodziły, jakies p166 miałem i amige hehe.
zasadowymi zalewa sie wieksze dziury jakbys nie wiedział - np duże promienie przy łączeniu profili stalowych gdzie nie chcemy zbyt duzych naprężeń termicznych.
ja nie kocham spawać, ja robie błeee na widok spawarki. moja przygoda ze spawaniem zaczeła sie jak miałem 6 lat bo ojciec spawacz i nikt mi kitu nie wciśnie co czym mozna i jak mozna. oczywiscie nie bede robił z siebie durnia jak pewien typas z forum ze swoimi zagadkami, ale glownie chciałbym podawać rzetelną informację jesli ktoś mnie o coś pyta a nie lajkonickie "bo ja tak robiłem" albo " bo widzialem ze kolega spawał". czasami lepiej nie odzywac sie wcale jesli czegos nie jestem w stu procentach pewny. koniec wywodu, dobrej nocy
spawacz21 pisze:spawałem przez pół godziny na 125 amper elektrodą non stop
jakąś długą tę elektrodę miałeś:D
kempikiem spawalem kiedys na szczelnośc kwasowke do przepompowni sciekow w całym Gogolinie, chyba 40 sztuk, jak se wspomne tę zime w 2000/2001 brr