sztywności nigdy dośc, im wiekszy rozstaw tym wieksza stywność, belka spinająca pod spodem tez, najlepiej na calą szerokośc boków.
raz popelniłem ploter na prowadnicach z odzysku - szyny w rozmiarze 40 i taaakie wózki, dodatkowo brama miała profil skręcany w belkę 250x100 a łata spinająca pod spodem szerokośc 200 - tego nie dalo się przekosić, wobec czego zastosowałem jedną śrube na srodku.
ogolnie sily od freza przy np kressie są małe przy grawerowaniu czy obrobce na 2mm wglab drewna, sklejki itp - można sobie pozwolic na znaczne uproszczenie konstrukcji, pod warunkiem ze rozpietośc bramy jest mala w stosunku do rozstawu łozysk liniowych czy wozkow

bo wiesz. rownie dobrze możesz dać jedną srube na srodku bramy i układ linkowy nadązny, taniej i łatwiej, a dokładnośc taka sama

a brama jak brama, byle rozstaw lozysk liniowych wzdluż stołu był te 350mm conajmniej, a profil na brame musi być sztywny na tyle zeby się nie uginal i nie skręcał no i dalo sie go skręcić z bokami bramki, możesz równie dobrze zespawac dwa profile stalowe np 100x100 zeby otrzymac 100x200, na prowadnicach wałkowych jest obojetne czy będzie powierzchnia płaska czy nie, byle nie było krzywizny wzdłuznej.
możesz rownież skręcić belkę z formatek aluminiowych np Pa6 albo Pa11 - belke o przekroju np 100x250 będzie miała wystarczającą sztywnhośc na zginanie i skręcanie, a przy okazji będzie miała powierzchnie bazową dla rozmieszczenia prowadnic dla osi poprzecznej -coś za coś

robiłem napędzane nakretki na trapezach połączone paskiem, po paru tygodniach jedną nakretke szlag trafił, zobacz sobie
http://soltysdesign.xip.pl/projekt/23/p ... x1000x200/

wysil się i kup najgorszej jakości śrube toczną chociazby w poltechu nawet, zawsze to lepsze niż długi trapez.

na trapezach to raczej szybko nie pojezdzisz