to może zamiast zjeżdzac mnie, wyjasnisz jak to jest z tymi siłami skrawania swoimi slowami ?

a może byś tak Pogromco pseudokonstruktorów jakiś temat zalożyl ?

pit202 pisze:bartuss , wytłumacz mi co chciales na tym powiesić , bo ja jakoś nie potrafie sobie wyobrazić zeby cała oś "Z" ( prowadnice , mocowanie, silnik, sruba ) + wrzeciono mogło ważyć około 5kg ? dopuszczam taką myśl, ze ten mały zapas moze isc na siły skrawające, ale to pierwsze nie za bardzo.

WALNAłEM SIE
miało być 150N, zaraz poprawie

mógł ale zrobił zapas, bo pierwotnie miało być mocniejsze wrzeciono.

bralismy pod uwage wytrzymałośc statyczną bramy, gdzie zespół osi z jest chwilowo nieruchomy, jest masą - chodziło o ugięcie belki a nie czy sie rozleci na wskutek drgan powstałych od sił skrawania.

tworzenie modelu sił skrawania przy obróbce materialów drzewnych mija sięz celem, gdyż samo zbudowanie równań na płaszczyźnie poślizgu wymaga poprawki wytrzymałości chwilowej materiału - drewno jest wlókniste i sam proces rozchodzenia się ciepła ma inny przebieg niż w metalach, a to pociaga za sobą współczynnik tarcia i całą tribologię tworzenia wióra.
co się zaś tyczy bilansu mocy skrawania to po co wyważać otwarte dzrwi skoro wszystkie wskaźniki sił skrawania w płaszczyznach skrawania XYZ w zalezności od materiału obrabianego i samej charakterystyki procesu zostały ujete tabelarycznie w poradnikach, zaś do danej średnicy narzędzia (obrotowego w tym przypadku) przy założeniu kątów przyłożenia i skrawania i wzięciu pod uwagę krotności freza wystarczy zastosować kilka wzorków na wyznaczenie składowych sił skrawania i potem wypadkowej, narzędzie zaś dobrać z katalogu na podstawie jego charakterystyki logarytmicznej.
jak to się ma do maszyny ? ano tak że przy frezach trzpieniowych - bo takie będą pracowały w ploterze - siły skrawania w płaszczyźnie XY oddziałują bezpośrednio na narzędzie nie na maszynę powodując jego ugięcie, i zależnie od średnicy narzędzia i jego wytrzymałości na zginanie - siły skrawania zmieniają postać na siły zmęczeniowe narzedzia które dalej oddziałują w postaci momentów na poszczególne elementy łancucha kinematycznego maszyny na nakretkach, śrubach, silnikach i układzie liniowym koncząc.
i nie chodzi to o wielkośc sił skrawania ale ich odległosci względem łancucha kinematycznego, brzmi to jak masło maślane ale tak mniej więcej kształtuje się charakterystyka modelu obciążeń.

co się zaś tyczy samej wytrzymałości maszyny na ugięcie zmęczeniowe i samą wytrzymałośc to w przypadku obróbki drewna wystarczy przeprowadzić zwyczajną analize statyczną dla poszczególnych elementów, zakładając siły powstałe w strefie tworzenia wióra powiększone o momenty przemieszczone po kolejnych odcinkach podzespolów, albo po prostu kierując się w stronę wyjścia - począwszy od sił na frezie poprzez oś Z, potem oś bramy Y oraz oś X - siły maleją ale rosną ich momenty.
analiza statyczna każdego charakterystycznego podzespołu w warunkach obróbki lekkiej w zupełności wystarczy.

ale kolega DZIKUS jest wybredny, więc jak mu bardzo zalezy niech skieruje trajektorię swych myśli na analizę kinematyczną pohodnej po czasie przesunięcia ciała liniowo lub dynamiczną biorac pod uwagę prawo ciążenia naszej planety i momenty bezwładności masy powstałe wskutek rozpędzania danej masy i konieczności jej wyhamowania - analizy drgań wzbudzonych poprzez łańcuch kinematyczny i samowzbudnych, polecam lekturki : J.Misiak Mechanika ogólna, tomII dynamika; PKM pod redakcją M.Dietricha; Niezgodzinski M i T Wytrzymalośc materialów oraz tych samych autorów Wzory wykresy i tablice wytrzymałościowe, W.Grzesik Podstawy skrawania materiałów metalowych; J.Kosmol Automatyzacja obrabiarek i obróbki skrawaniem.

olo_3 pisze:Prosił bym kolegę o przemyślenie powtórne sprawy, potem jeszcze raz wyrażenie swojej opinii, albowiem to nie może być prawda

zdaje sie że mówimy o belce bramy przesuwanej wzdłuż stołu.

od strony obliczeń E=64MPa, J=3190cm^4, przy założeniu że podwieszamy naszą mase na srodku belki czyli 150N, teoretyczna max strzałka ugięcia fmax wychodzi 0,0024mm.

czyli praktycznie jej nie ma, nawet jesli weźmiemy 20%błędu wartośc ta jest znikoma zakładając tolerancje obróbki naszej maszyny do 0,1mm

Boni pisze:"proporcje wytrzymałościowe maszyny i podpory chyba nie pasują wzajemnie do siebie"

na pierwszy rzut oka temat pasował do tej zabawki z alu, co fakt faktem jedno ma sie do drugiego jak mysz do słonia (masowo?)
co do liczenia to moja brama nie ma żadnego ugięcia, wziąłem 15% zapasu, i o dziwo teoretycznie jak i praktycznie wszystko się zgadza.
jakbym wyskoczył z wzorkami i wynikami to zaraz byłby inny pretekst to niezadowolenia ze strony forumowiczów, ale każdemu nie dogodzisz ...

[ Dodano: 2006-08-25, 16:09 ]
poza tym jak przykręcisz do grubej blachy 2 patyki to sam sobie zadaj pytanie czy aby to nie jest wiotkie

no ładnie, jak rzucam hasło policz to mając taki a taki moment bezwładności przy takim a takim obciązeniu to nikt nie rozumie, jak mowie na chłopski rozum to też źle i od razu cwaniak, ale wiesz co ? nię będe sie wysilał bo i po co, chcesz to pisz maila i Ci policze, nie chcesz to zachowaj nieuprzejmy komentarz dla siebie, ciężko jest normalnie dyskutować i nie klócić sie przy tym oj ciężko

no cóż, zawsze to łatwiej komuś naubliżać niz przyznać mu troche racji ... zauwazyłem juz kilka bardzo nieprzychylnie nastawionych mi osób, a myślałem że wszystko traktruje sie tu bezosobowo, bardziej pod kątem problemu ..ekhm

to nie są zlosliwe komentarze