dziekuję postoję, doktorat to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę, moi koledzy (doktorzy z politechniki opolskiej) od czasu do czasu mnie nawiedzają, ostatnio zaczeliśmy pstrykać fotki, poza tym kolejne 5 lat studiow jakoś nie zachęca ...

okey okey, dajmy więc spokój temu czego nie jestesmy w stanie wykonać, a piwko temu kto mnie podpuścił na giełdzie

tak samo jak przy poduszce powietrznej akumulatorem jest kompresor
i wlasnie o to mi chodziło, kwestia tylko rozwiązan jak ową kinematykę przesuwów uprościć bazując na hydrodynamice róznych cieczy - niekoniecznie olej o zadanej gęstości i lepkości - biorąc pod uwagę warunki tribologiczne wspólpracujących powierzchni, podobnie ma sie sprawa z napędami przy wykorzystaniu krętu cieczy czy lozyskowania wrzeciona

popracowalem już troche na obrabiarkach i fakt że teoria i praktyka rzadko chodzą w parze,
co do kamienia - skrobanie to tylko uzyskanie okreslonej liczby plamek w polu tolerancji - mozna uzyskac jakąs tam dokładność ...
na marginesie, maszynka do obróbki kamienia
http://www.bavelloni.com/egar/polacco/plegar323-5.htm

[ Dodano: 2006-07-02, 22:58 ]
nio wreszcie ktoś w temacie

no nie, czy ja coś o noblu nawijałem ?
chciałem troche pogadać o ultraprecyzyjnych częsciach, mozliwych do wykonania jakimiś środkami a że miało byc kosmicznie a nie komicznie, to znowu wychodzi na to że za duzo ksiązek czytam ...

benzyna też jest szkodliwa gdyby sie jej napić

nie jestem kamieniarzem, ale to technologia raczej nie trudna skoro groby tak ladnie sie świecą, te nowe zwlaszcza ... obróbka ścierna na mokro taką potęzną ściernica jak do szlifowania walow - jako obróbka zgrubna i średnidokładna. potem dokładna poprzez skrawanie z duzymi prędkościami ostrzem ceramicznym o zdefiniowanej geometrii z zastosowaniem drgań na koncu nanoobróbka a jak to odsylam do literatury, bo w paru slowach tego sie nie da powiedzieć, np pierwsza z brzegu ... praca pod kierownictwem dr.inż. R.J Lewkowicza z Politechniki Koszalinskiej pt. Teoretyczne i doświadczalne podstawy mikro- i nanoobróbki w próżni i superniskich temperaturach ...

eee, no czekaj, jeszcze nic do konca ...
czy zamiast poduszki powietrznej zastosować np rtęć - ciecz o duzym napięciu powierzchniowym i takiej gęstości ? kwestia wpuszczenia jej kanalikami pod lekkim cisnieniem - przy zachowaniu mikroszczelin pomiędzy elementem ruchomym a stałym - jej napiecie powierzchniowe nie pozwoli jej się wylać, zwłaszcza że kanaliki a'la uszczelniacz mozna tak skonstruować że grawitacja ziemska działalaby na nasza korzyść - to jest do zrobienia i niekoniecznie za 6000 euro, granit jako material np bramy pozwoliłby na precyzje tych przesunięc i jednoczesnie byłby odporny na dekohezję rtęci ( nie mylić z herezją hehe)

nie mam w zamysle popisów, lecz rozwinięcia trochę wyobraźni, czasami rzeczy najprostsze sa najtrudniejsze do odgadniecia

[ Dodano: 2006-07-02, 22:01 ]

Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)

nic mnie nie przeraza, chodzi mi raczej o teoretyczne podejscie do sprawy bo i tak wielu nie pozwoli sobie na wywalenie kupy kasy na coś co niekoniecznie musi działać ... na marginesie w szkole uczyli że powietrze jest ścisliwe, nie chodzi o układ smarowania ale o medium ktore pozwoli bezszelestnie ów kamien przesunąc, składnik całej tej pary ciernej o mozliwie małym wspołczynniku tarcia przy dużej masie.

poza tym dziękuję za zyczenia, mam się świetnie

jakby ktoś w 1850 roku powiedzial że człowiek będzie latał, to w najlepszym razie trafilby na stos
zatem zachęcam do glowkowania zamiast spierania sie o rację.

to już jest coś, ale poduszka to jeszcze nie kosmos, co prawda bardziej w teorii niż praktyce moznaby zaimprowizować poduszkę ciekłą, jedyne opory to pieniądz ...

no dobra, otwieram takowy watek o ultraprecyzji.

chyba wszyscy doskonale wiedzą że obrabiarka cnc składa się z przynajmniej 3 zespołów przesuwu napędu i narzędzia, reszta to dodatki.

Zacznijmy od przesuwu.
czym powinna się charakteryzować prowadnica aby być ultraprecyzyjną ? Nie chodzi tu bynajmniej o układ i rozwiązanie go w konkretnym przypadku obrabiarki, raczej o cechy, które powinny doprowadzić do wykonania danego układu.

najlepiej ośrodek niespręzysty i twardy powyżej 60HRC, idealnie równy, chropowatośc w najwyższej możliwej do wykonania klasie, niepodatny na odkształcenia fizyczne jak i dekohezję i dyfuzje chemiczną. odporny na drgania, mówiąc po ludzku - kamień.
Kamienne prowadnice - np z izotopu węgla (diament) lub bardziej osiagalny granit.
mając taka parę nalezy jeszcze wziąc pod uwagę czynnik cierny - coś pomiędzy filmem olejowym a lożyskiem, o grubości 1 mikrometra, o znikomej adhezji w strukturę materialną prowadnicy, utrzymywany na miejscu w sposób np sztucznie wymuszony - woda.
żeby za bardzo nie mącić na poczatek zobaczmy sugestie