ach och

zara cie udusze, nikogo nie traktuje z góry, opisuje tylko swoje czasem przykre doświadczenia
ach

tak termit dzieciak jestes i do tego pyskaty
porównajmy sprzegło kłowe typu rotex i przekładnie paskową HTD 1:1
błąd osiowości przy sprzęgle - lub przesuniecie walu silnika wzgledem osi sruby o 0,2mm i - po miesiącu łamią sie kły, przy pasku nie ma to wiekszego znaczenia, ile kosztuje sprzęgło rotex bo nie dosłyszałem? (30 zł to chyba te sprzegielka od kol piotrjub)
montaz sprzęgła zaciskowy lubi pękać po przeciwnej stronie nacięcia, poza tym niewygodne jest mocowanie silnika nad osią, na poczatku przygody stosowalismy nibynóżki, różnie to wychodziło, potem kielichy.
wrazie draki w przekłądni wymieniamy pasek za 20 zł
sprzegło wymienia sie conajmniej jedna połówkę i trzeba ją zdjąc z czopa, nie chce mi sie pisac rzeczy oczywistych, w ogóle dziwie sie sobie ze odpowiadam na zaczepki

no w tej konstrukcji to zostało tak zrobione tylko dlatego ze była do obróbki srebra a silniki był slabiutkie, elektronika alfa 3g, co do sprzegieł klowych - rotexy i im podobne, lepiej ich unikac, lepsze paski, drożej ale pewniej

równie dobrze mogą byc podparte fi16, a bramka żeby nie wyglądała jak krzesło, tylko spełniała swoją role to powinna mieć belke nośną bardziej pionową z rozstawem osi prowadnic conajmniej 150mm, przy takim małym polu roboczym taniej wychodzi ruchomy stolik no i jest sztywniejsze, gdzieś mam fotki takiej własnie, zara zerkne
tu
http://soltysdesign.xip.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=25