źródła z reguły są dość drogie, musisz szukac takiego który ma 100% czasu pracy, czyli nie 15 minut i stop, tylko jedziesz tyle ile chcesz.
z chincykami róznie bywa. loteryjnie hehe, transformatorówka bedzie duza i ciężka ale i mniej podatna na poencjalne awarie jak układ oparty na mosfecie. Jak kto lubi i ile kasy ma w portfelu.

ja w plazemkach zwykle ustawiałem mikrokrok 1:10, czyli wyjsciowo 2 tys kroków pomnozone przez przekladnię i podielone przez pi d
dokladność maszynki jest czysto mechaniczna i wiecej jak 0,2mm nie nalezy sie spodziewac.

I co w koncu? listwy zebate czy paski?
Przy tym syfie plazmowym w sumie lepsze byłyby listwy. Co do przesuwania bramki na sucho to stary numer hehe, chyba wszyscy to robią.
Stoł wodny zrób, pozbedziessz sie masy syfu i pyłu, a to tylko kawałek wanny z blachy tam 4mm i w niej woda i ruszt.
Przełożenie dobra rzecz, na pewno lepsza niż bezposrednio, zyskujesz przede wszystkim wiekszy moment, ilosc kroków na jednostkę ma tam marginalne znaczenie, bo tak czy siak wynikowo bedzie tyle ile wyjdzie obliczeniowo.