Znaleziono 2 wyniki

autor: m.j.
19 kwie 2018, 11:46
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: Tokarka Tytan 500 a Tytan 520
Odpowiedzi: 283
Odsłony: 30145

Re: Tokarka Tytan 500 a Tytan 520

strikexp pisze:
18 kwie 2018, 13:37
A od jakiego dystrybutora kolega zakupił tą tokarkę?
Ja swoją kupiłem w Leroyu kilka dobrych lat temu (około 2010-11 roku z tego co pamiętam). Dystrybutor to była firma Tech-Mig. Kupiłem tokarynkę jako człek zupełnie zielony w temacie (wcale nie przesadzam). Myślałem, że toto ma toczyć bez jakiś większych zabaw. Jednak po początkowych porażkach w wytoczeniu wałka, a nie stożka okazało się, że oś wrzeciennika nie była równoległa do prowadnic. Na szczęście parę godzin zabawy z podkładkami i udało się nawet całkiem sensownie tokarkę ustawić. Koń też był za nisko i łamał wszystkie nawiertaki. Tutaj też podkładki z blaszek puszki po piwie zdały egzamin. I tak sobie toczę okazjonalnie już parę lat na chince i oprócz wylatującego z wrzeciennika oleju, wymianie plastikowego dekielka konika na aluminiowy w sumie nic z nią nie robiłem, a raczej nic przy niej nie robiłem. Na szczęście wrzeciono okazało się dobrze wykonane. Inaczej pewnie zniechęciłbym się do toczenia i tokarka wylądowałaby albo jako zwrot albo na znanym i cenionym serwisie aukcyjnym. Teraz nawet wziąłem się w końcu za imak QCTP i jak wyjdzie dobrze to pochwalę się na forum.
autor: m.j.
18 kwie 2018, 12:27
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: Tokarka Tytan 500 a Tytan 520
Odpowiedzi: 283
Odsłony: 30145

Re: Tokarka Tytan 500 a Tytan 520

U mnie w chinolu jakiś dobry uchwyt mi się trafił, ponieważ obtoczony wałek łapię bez najmniejszego problemu w 0.03 bicia na 4 pierwszych zębach szczęk. Jak złapię na całej długości jest deczko gorzej ale też bez tragedii. Przy dokładniejszych robotach i bawieniu się typu poluzowanie i dokręcenie z czuciem uchwytu czasem udaje mi się zejść poniżej 0.01mm bicia. Co jest ważne - zawsze dokręcam tylko jedną śrubą szczęki i zawsze tą samą. Trzeba zobaczyć przy jakiej jest najmniejsze bicie po zakręceniu i sobie ją oznaczyć. Bicie typu 0.1mm to już IMHO porażka. Niestety tokarki chińskie, a szczególnie te tańsze to już loteria jeśli chodzi o jakość i geometrię po wyjęciu z pudełka. U mnie zabierak wrzeciona miał minimalne bicie na flanszy i na stożku wrzeciona - z tego co pamiętam chyba poniżej 0.01mm. W sumie geometria i bicie na wrzecionie jest wg mnie najważniejsze, ponieważ jeśli tu będą problemy to najtrudniej (jeśli w ogóle jest to możliwe) to naprawić domowymi sposobami. Z innymi rzeczami jakoś można dać sobie radę. Podłożymy jakąś podkładkę, doskrobiemy, zmienimy jakiś badziewnie wykonany detal i będzie działało. Jak mamy spartolony wrzeciennik to już lipa.

Wróć do „Tokarka Tytan 500 a Tytan 520”