- te Nm to moment trzymający i silnik trzyma z taką siłą. Jak już jedzie to musimy mu dostarczyć odpowiednio dużo prądu i tutaj zaczynają się schody. Parametrem który decyduje o dynamice silnika jest prąd fazy, oporność i induktancja (i zapewne tysiąc innych, o których nie mam zielonego pojęcia).
- w każdym razie najlepiej aby prąd silnika był jak najbliższy momentowi tzn jak mamy silnik 4Nm i mamy do wyboru silnik 4Nm 2A i 4Nm 4A to lepiej brać ten z większym prądem. Większy prąd to wiadomo co - więcej prądu

- tak samo z induktancją tylko odwrotnie

- ważnym parametrem jest napięcie. Im wyżej tym teoretycznie lepiej i możemy szybciej kręcić silnik bez utraty momentu jednak silnik może się przegrzewać. Ja mam sterowniki na maks 90V z tego co pamiętam ale silniki chodzą na 65V. Pewnie i 75V dało by radę ale po konsultacji ze znawcą tematu doszedłem do wniosku, że mogą się zbytnio przegrzewać i zdecydowałem się na mniejsze napięcie. Silniki nawet przy dłuższej pracy można spokojnie dotknąć ręką i nie są gorące.
Tak więc wybieramy silniki a jak najwyższym mozliwym prądzie, dobieramy maksymalne napięcie tzn takie aby silniki nie przegrzały się, patrzymy aby miały jak najmniejszą induktancję. Oczywiście sterownik musi to wytrzymać i jeśli kupimy dobry silnik a obetniemy mu jajka słabym sterownikiem tzn nie obsługującym odpowiedniego prądu i napięcia to i tak będzie "klops". Być może jest i tak w twoim przypadku. Masz lepsze silniki ale prąd i napięcie są zbyt małe aby silnik mógł w pełni wykorzystać swój potencjał.