Ja kilka miesięcy temu postanowiłem zawalczyć ze stołem krzyżowym produkcji chińskiej. Ten typowy za około 400PLN. Miałem plan wykorzystać go jako oś XY we frezarce kolumnowej CNC. Jednakże po przyłożeniu do stołu traserskiego okazało się, że jest pokrzywiony we wszystkich możliwych kierunkach. O wykończeniu jaskółek nie wspomnę. Powierzchnie przylegania, stołu do krzyżaka, które wzajemnie trą o siebie zamiast nawet byle jakiego szlifu są po prostu przejechane frezem i to tak bez finezji. Zacząłem to nawet skrobać i poprawiać fabrykę. Jednak gdy zaczynałem skrobanie po tygodniowej przerwie miałem dziwne wrażenie, że odlew jeszcze pracuje. Skoro chińczycy podchodzą do tematu w taki sposób (wiadomo to kupuje się na kontenery a nie na sztuki) to pewnie sezonować czy tam odprężać odlewów też im się nie chciało bo to koszta. Tak więc stół krzyżowy leży na razie rozebrany i pewnie kiedyś się za niego wezmę, ale niech trochę się posezonuje to może i coś z tego będzie. Ot taki stół pod chińską wiertarkę
Jeśli chodzi o mikronowe tolerancje to jeśli dobrze doskrobiesz i odlew był sezonowany to przy wymianie śrub na dobre kulowe to może i nbędzie to miało ręce i nogi. Jednak gdy odlew zacznie się sam z siebie giąć to będą raczej setki albo dychy. Oby nie, ale ja już kilka chińskich rzeczy mam i wiem co to za jakość, szczególnie jeśli chcemy coś kupić za 3x mniej niż normalnie powinno kosztować
