Tyle że kupiłem ją za 560zł niemam pojęcia czemu teraz tyle kosztuje. Silnik na 400V. Wiercić można nawet wiertłem 24 na stożek. Oczywiście taki otwór się rozwierca z mniejszych średnic. Silnik to nie jest dzieło sztuki ale daje radę. Do wymiany szybko elektryka bo jest na przekaźniku. Ja wymieniłem na styczniki FAEL-a kupione na złomie za 6zł (obroty prawe i lewe) prawie wszystkie śruby i ograniczenie skoku pinoli do 7 cm
(jest zbyt krótka i przy max wysunięciu ma straszny luz) stolik się nie ugina kiepska jest tylko podstawa (zbyt wiotka przez to czasem wiertarka wpada w drgania)
Za 560 zł do przeżycia drożej już niebardzo.
Za 500 – 600 zł nic lepszego nie kupisz (chyba że masz dojścia mi jak się uda to odkupie po cenie złomu prawie nową WSSA-25
