Zienek,
Wszystko zdiagnozowałeś na 5+.
Oczywiście, że trzeba mieć robotę bo maszyny nie kupuje się na wystawę tylko do zarabiania pieniędzy. No i zakładam, że gość, który pyta o maszynę CNC to już ma robotę na co najmniej 1 zmianę..
A teraz gdzie można odrobić tą różnice leasingową:
- sam napisałeś, że EFL możesz odstawić na bok ale dopiero po iluś tam sztukach wypalonych z dobrej blachy. No ale jak mam tylko po 3-4 sztuki do zrobienia i to jeszcze z Ukraińskiej blachy "noname" to życzę powodzenia jeśli chodzi o efekt końcowy na maszynie bez tego. Gniesz to wiesz o czym mówię.
Dzięki EFL mogę kupić gorszej jakości blachę, a moje sztuki i tak wyjdą jak trzeba po pierwszym gięciu. Skoro masz dostęp do sąsiada, który ma maszynę z EFL to zrób taki test jak proponowałem. Zagnij jakiś nowy projekt na swojej maszynce a potem zrób taka samą partię z EFL u sąsiada.
Potem daj nam znać ile wyniosło spowolnienie gięcia spowodowane EFL. Ja Ci powiem, że EFL nie zwalnia gięcia nawet o sekundę bo tu chodzi tylko o pomiar w czasie rzeczywistym podczas takiego samego gięcia jak bez EFL. EFL decyduje tylko kiedy suwak ma się zatrzymać a nie z jaką prędkością ma giąć. Jedyne spowolnienie wynikające z pracy EFL jest wtedy gdy mierzysz sprężystość nieznanego materiału lub używasz pomiaru 3 punktowego lub ewentualnie zmniejszasz prędkość gięcia, aby uzyskać większą liczbę próbek EFL przy gięciu na wąskiej matrycy.
- dzięki EFL mogę układać detale do gięcia pod dowolnym kątem na nestingu, nie obchodzi mnie też zmiana grubości na bokach arkusza . Ty musisz zadbać, żeby były obracane co najwyżej o 180° lub 90° ( z koniecznością sortowania). Ja nie muszę o to dbać i w niektórych przypadkach mogę wykorzystać więcej materiału z arkusza. Jak tak spojrzeć miesięcznie to oszczędność na materiale będzie ogromna.
Oczywiście nie chce tu przekonywać, że bez EFL nie da się wykonać gięcia i wszystkie maszyny bez tego to na złom trza wysłać, ale jedno jest dla mnie pewne - wydajność, dokładność detali oraz "wybaczanie" błędów materiału - sumarycznie pozwala mi miesięcznie wyjść sporo na plus. Zwłaszcza gdy nie robię dla siebie tylko zlecenia na zewnątrz, gdzie jakiś nawiedzony kontroler jakości może mi zwrócić partię detali za kilkadziesiąt tys złociszy
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Wybór prasy krawędziowej”
- 25 lis 2022, 08:36
- Forum: Obróbka plastyczna
- Temat: Wybór prasy krawędziowej
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 2439
- 10 lis 2022, 18:00
- Forum: Obróbka plastyczna
- Temat: Wybór prasy krawędziowej
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 2439
Re: Wybór prasy krawędziowej
konstruktor92 pisze:Jeśli chodzi o system montażu narzędzi (chyba najbardziej polecany ze względu na dokładność pozycjonowania jest system WILA) czy jest sens dopłacać do automatycznego chwytania stempli czy wystarczy pozostać przy manualnym montażu? Sam kilka lat konstruowałem narzędzia do obróbki plastycznej (tłoczniki / wykrojniki), więc mam świadomość, że nawet na najlepszym narzędziu potrafią się dziać cuda, gdy z blachą jest jakiś problem.
No wiesz, zawsze możemy się umówić u jednego z naszych klientów i spróbujemy zrobić 10 różnych detali po 2 sztuki z systemem EFL i hydraulicznym zaciskiem narzędzi. Ty oczywiście wybierzesz modele i przekażesz mi je tuż przed całym show....
Potem pojedziesz gdzieś na turecką maszynę i zrobisz to samo z manualnym mocowaniem narzędzi.
Następnie porównamy sobie ile detali wylądowało w złomie i w jakim czasie wykonaliśmy całą partię. Następnie różnicę czasową i różnice w złomie pomnożysz sobie dla okresu 5 lat pracy maszyny. I wtedy porozmawiamy o tym, dlaczego kupując 2x tańszą maszyną stracisz 3x więcej..
Oczywiście jeśli będziesz giął całymi dniami lemiesze to tania turecka maszyna w zupełności wystarczy, ale na usługach musisz mieć wydajność i jakość, a tego turkiem nie osiągniesz.
Taka jest prawda i już.
- 01 lis 2022, 18:47
- Forum: Obróbka plastyczna
- Temat: Wybór prasy krawędziowej
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 2439
Re: Wybór prasy krawędziowej
Wybór pierwszej prasy krawędziowej nie będzie łatwy.
Spróbuję cię trochę nakierować bo od 15 lat zajmuję się serwisem pras krawędziowych i trochę się naoglądałem tego co mają klienci oraz jak sobie radzą w zależności od profilu produkcji.
Główne założenia jakie przedstawiłeś:
1. laser: 3m, a więc i długość gięcia jaka się może trafić to 3m
2. Profil produkcji: usługi!! Tutaj tkwi źródło. Jeśli robisz coś na swoje potrzeby to możesz sobie dobrać maszynę albo zmienić konstrukcję, aby zrobić wszystko co potrzebujesz na mniejszej maszynie. Na usługach wymagania rosną możliwości są ograniczone. Im lepszą maszynę kupisz tym więcej zleceń przerobisz. Najgorsze jest to, że 80% problemów z dokładnością gięcia wynika z jakości i właściwości materiału. Jeśli nie kupisz odpowiedniego materiału lub nie masz maszyny z technologią eliminującą jego mankamenty. Będziesz miał sporo reklamacji i złomu w kontenerze.
Patrząc na powyższe - serwoelektryk 1,5m odpada! Prasa 40T 1,5m jest idealną maszyną jako uzupełnienie takiej, która zagnie duże elementy, ale przestaje być ekonomiczna gdy chodzi o małe lub cienkie blachy. Szukaj zatem maszyny 135T/3m lub nawet 170T/3m. Na usługi koniecznie ruchome Z-tki. Zabawa z przesuwaniem ręcznym zderzaków na prawo i lewo to jakiś koszmar. Chyba, że masz widoki na duże serie.
A teraz jakość gięcia: Możesz kupić najlepszą szwajcarską maszynę, która zapozycjonuje suwak z dokładnością do 0,01mm a i tak będziesz włosy rwał z głowy lub bawił się w "ciuciubabkę". Podstawowy problem to taki, że kiepska blacha potrafi pękać podczas gięcia co powoduje natychmiast duże wahania kąta. Kiepsko walcowana blacha potrafi zmieniać grubość w zależności od miejsca na arkuszu - od razu przy gięciu powietrznym masz wahania kąta! I ostatnia rzecz: każda blacha ( nawet ta najlepsza) gnie się inaczej wzdłuż jak i w poprzek walcowania. Stąd będziesz miał czasami odchyłki 1-1,5st tylko zmieniając ułożenie blachy na nestingu.
Jaki jest dla tego środek zaradczy??? Kupować tylko dobrą blachę lub kupić maszynę, która potrafi w dużej części eliminować powyższe problemy. A co takiego musi ta maszyna mieć??? Otóż maszyna musi mieć automatyczny pomiar kąta w czasie rzeczywistym. U nas, czyli w LVD nazywa się to EasyFormLaser ( EFL). Dzięki temu możesz nie martwić się kierunkiem walcowania ( oznacza to lepsze wykorzystanie arkusza, bo możesz sobie układać detale do gięcia w dowolnym kierunku), nie martwisz się hutniczymi tolerancjami grubości. EFL da ci poprawny kąt już w pierwszym gięciu (w klasycznym gięciu powietrznym musisz podgiąć detal, określić poprawkę kąta i dogiąć go ponownie)
Oczywiście EFL nie załatwi 100% detali - ma swoje wymagania ( musi przecież wystawać trochę materiału poza matrycę, żeby laser mógł zmierzyć kąt od powierzchni, ale uwierz mi, że tylko maszyna z takim lub podobnym systemem pozwoli Ci szybko, dokładnie i taniej niż pozostali produkować precyzyjne detale.
Tu znajdziesz opis takiej maszyny i przede wszystkim zasadę działania EFL: https://www.lvdgroup.com/pl/prasy-krawe ... /easy-form
Na youtube jest tego więcej
Dodane 6 minuty 2 sekundy:
.
Niektórzy mają ten luksus, że mają dedykowane sterowanie, które można rozwijać dokładnie tak jak się chce, żeby nawet dziecko dało sobie radę..
Spróbuję cię trochę nakierować bo od 15 lat zajmuję się serwisem pras krawędziowych i trochę się naoglądałem tego co mają klienci oraz jak sobie radzą w zależności od profilu produkcji.
Główne założenia jakie przedstawiłeś:
1. laser: 3m, a więc i długość gięcia jaka się może trafić to 3m
2. Profil produkcji: usługi!! Tutaj tkwi źródło. Jeśli robisz coś na swoje potrzeby to możesz sobie dobrać maszynę albo zmienić konstrukcję, aby zrobić wszystko co potrzebujesz na mniejszej maszynie. Na usługach wymagania rosną możliwości są ograniczone. Im lepszą maszynę kupisz tym więcej zleceń przerobisz. Najgorsze jest to, że 80% problemów z dokładnością gięcia wynika z jakości i właściwości materiału. Jeśli nie kupisz odpowiedniego materiału lub nie masz maszyny z technologią eliminującą jego mankamenty. Będziesz miał sporo reklamacji i złomu w kontenerze.
Patrząc na powyższe - serwoelektryk 1,5m odpada! Prasa 40T 1,5m jest idealną maszyną jako uzupełnienie takiej, która zagnie duże elementy, ale przestaje być ekonomiczna gdy chodzi o małe lub cienkie blachy. Szukaj zatem maszyny 135T/3m lub nawet 170T/3m. Na usługi koniecznie ruchome Z-tki. Zabawa z przesuwaniem ręcznym zderzaków na prawo i lewo to jakiś koszmar. Chyba, że masz widoki na duże serie.
A teraz jakość gięcia: Możesz kupić najlepszą szwajcarską maszynę, która zapozycjonuje suwak z dokładnością do 0,01mm a i tak będziesz włosy rwał z głowy lub bawił się w "ciuciubabkę". Podstawowy problem to taki, że kiepska blacha potrafi pękać podczas gięcia co powoduje natychmiast duże wahania kąta. Kiepsko walcowana blacha potrafi zmieniać grubość w zależności od miejsca na arkuszu - od razu przy gięciu powietrznym masz wahania kąta! I ostatnia rzecz: każda blacha ( nawet ta najlepsza) gnie się inaczej wzdłuż jak i w poprzek walcowania. Stąd będziesz miał czasami odchyłki 1-1,5st tylko zmieniając ułożenie blachy na nestingu.
Jaki jest dla tego środek zaradczy??? Kupować tylko dobrą blachę lub kupić maszynę, która potrafi w dużej części eliminować powyższe problemy. A co takiego musi ta maszyna mieć??? Otóż maszyna musi mieć automatyczny pomiar kąta w czasie rzeczywistym. U nas, czyli w LVD nazywa się to EasyFormLaser ( EFL). Dzięki temu możesz nie martwić się kierunkiem walcowania ( oznacza to lepsze wykorzystanie arkusza, bo możesz sobie układać detale do gięcia w dowolnym kierunku), nie martwisz się hutniczymi tolerancjami grubości. EFL da ci poprawny kąt już w pierwszym gięciu (w klasycznym gięciu powietrznym musisz podgiąć detal, określić poprawkę kąta i dogiąć go ponownie)
Oczywiście EFL nie załatwi 100% detali - ma swoje wymagania ( musi przecież wystawać trochę materiału poza matrycę, żeby laser mógł zmierzyć kąt od powierzchni, ale uwierz mi, że tylko maszyna z takim lub podobnym systemem pozwoli Ci szybko, dokładnie i taniej niż pozostali produkować precyzyjne detale.
Tu znajdziesz opis takiej maszyny i przede wszystkim zasadę działania EFL: https://www.lvdgroup.com/pl/prasy-krawe ... /easy-form
Na youtube jest tego więcej
Dodane 6 minuty 2 sekundy:
No nie tylko DelemZienek pisze: ↑21 paź 2022, 21:50Na prasach standardem jest sterownik Delem 66 lub 69.
Miłym, choć nie zawsze dla każdego ważnym wyposażeniem są ruchome palce zderzaka w osiach Z, choć można to sobie kompensować 4 manualnymi.
Pytanie, na czym produkujecie te detale do 5mm i jednego metra długości. Jeśli już coś robicie, to zapewne macie jakieś oczekiwania.
I faktycznie - prace na pełnej długości arkusza to rzadkość, ale szkoda się ograniczyć krótszą prasą, jeśli budżet nie jest astronomicznie większy od pras 2500. 2 metry to już dość mało, jeśli myślisz o usługach.

Niektórzy mają ten luksus, że mają dedykowane sterowanie, które można rozwijać dokładnie tak jak się chce, żeby nawet dziecko dało sobie radę..